Box Office: "Terminator Ocalenie" najlepszy w Polsce
Pomimo braku Arnolda Schwarzeneggera w obsadzie „Terminatora. Ocalenie” film i tak cieszył się w miniony weekend wielką popularnością. Trudno się temu dziwić – po wielu latach, światło dzienne nareszcie ujrzała hollywoodzka wizja postapokaliptycznego świata! Produkcja znalazła się na pierwszym miejscu listy Box Office.
Tylko dwie premiery zeszłego tygodnia znalazły się na liście najchętniej oglądanych filmów. Pod względem frekwencji poprzedni piątek, sobota i niedziela okazały się dla kin zadowalające. W kinach w ciągu trzech dni sprzedano łącznie 420 366 tysięcy biletów.
Na pierwszym miejscu listy znalazł się „Terminator. Ocalenie” z Christianem Balem i Samem Worthingtonem. Film zgromadził przed ekranami 141 303 tysięcy widzów.
"Terminator. Ocalenie" to zupełnie nowy rozdział w historii serii. Obok siebie ramię w ramię walczą John Connor (świetny jak zawsze Christian Bale) oraz Marcus Wright (Sam Worthington)
, który jest robotem wysłanym, by zabić... Connora. Tym razem Skynet zabójcę posyła z przeszłości zostawiając go jako "nieaktywnego" na ponad 15 lat. Gdy budzi się w 2018 roku nie wie, że jest maszyną z ludzkimi organami zaprogramowanym w jednym celu.
Drugą nowością na liście jest komedia „Ja cię kocham, a ty z nim” z ciekawym duetem Juliette Binoche & Steve Carell. Film wyreżyserowany przez Petera Hedgesa obejrzało od piątku do niedzieli 19 603 widzów. Wynik ten zapewnił produkcji szóste miejsce na liście.
Bohaterem jest wdowiec Dany, którego życie, jest całkowicie poświęcone wychowaniu trzech niesfornych córek oraz pracy dla lokalnej gazety, w której redaguje rubrykę z poradami dla samotnych rodziców. Aż do chwili, gdy poznaje w księgarni Marie (Binoche).