Był gwiazdą "Zmierzchu". A dziś? Co dzieje się u filmowego Emmetta?
Kellan Lutz zyskał potężną popularność dzięki roli Emmetta w "Zmierzchu". Wystąpił we wszystkich częściach sagi, ale nie wszyscy wiedzą, że było blisko tego, by po pierwszych filmach zrezygnować. W kulisach słynnej produkcji była też awantura o pieniądze.
"Zmierzch" rozbił bank, gdy wszedł do kin w 2008 r. Film o nastoletniej Belli, która zakochuje się w wampirze Edwardzie, był kasowym sukcesem. Pierwsza część zgarnęła ponad 300 mln dolarów, a w sumie cała seria zarobiła na świecie ponad 3 mld dol. Aktorzy, którzy zagrali w pierwszym filmie, z miejsca stali się gwiazdami popkultury. "Zmierzch" okazał się niesamowitą trampoliną do kariery - szczególnie dla Roberta Pattinsona (zagrał w hitach "Batman", "Tenet", "Lighthouse") i Kristen Stewart ("Spencer", "Królewna Śnieżka i Łowca"), ale świetnie poradziła sobie w show-biznesie także Anna Kendrick ("Księgowy", "Pitch Perfect", "Love Life").
A co słychać u Kellana Lutza, który w sadze wcielał się w Emmetta Cullena, napakowanego brata Edwarda? Choć jego filmowe emploi się powiększa, to o takiej karierze jak ta Pattinsona może wciąż pomarzyć.