4z8
Z pomocą Elvisa
Wkrótce Peterson i Presley zostali parą - i choć chyba oboje zdawali sobie sprawę, że ten związek nie przetrwa zbyt długo, Peterson nawet po latach wspominała ich romans z nostalgią.
Nie kryła też, że wiele zawdzięcza Presleyowi i gdyby nie jego wsparcie, pewnie nigdy nie opuściłaby hotelu.
- To on zmienił moje życie - mówiła. - Myślałam, że podbiję branżę jako showgirl. Elvis uświadomił mi, że byłam w błędzie i że jeśli chcę coś osiągnąć, muszę opuścić Vegas. "Nie chcesz tu być. Nie powinnaś być w tym mieście", powtarzał. Pewnie gdyby powiedział mi to ktoś inny, olałabym to.