Catherine Keener, Anton Yelchin i Kiernan Shipka zagrają w dramacie "The Greens Are Gone" Peera Pedersena.
Film opowie o pewnej dysfunkcjonalnej rodzinie. Główną bohaterką będzie zrozpaczona matka (Keener), która musi poradzić sobie ze zniknięciem syna (Yelchin) i z cierpiącą na zaburzenia afektywne dwubiegunowe nastolatką (Shipka). Riley Keough ("Magic Mike") i debiutująca na ekranie córka Glenn Close, Annie Starke, wcielą się natomiast w dorosłe dzieci, które wciąż sprawiają matce wiele problemów.
W obsadzie filmu są również Cary Elwes, Lois Smith i Ryan Eggold.
Za kamerą projektu stanie debiutant Peer Pedersen. Zdjęcia rozpoczną się w czerwcu w Massachusetts.
Catherine Keener mogliśmy ostatnio podziwiać w filmach "Kapitan Phillips" Paula Greengrassa oraz "Ani słowa więcej" Nicole Holofcener. W lipcu w polskich kinach zagości obraz "Zacznijmy od nowa", w którym Keener wystąpiła u boku Keiry Knightley, Marka Ruffalo i Adama Levine'a.
Kiernan Shipka to dziecięca gwiazda serialu "Mad Men". Młoda aktorka zagrała ostatnio w filmie telewizyjnym "Flowers in the Attic" z Ellen Burstyn i Heather Graham w rolach głównych.
Antona Yelchina mogliśmy w tym roku podziwiać w filmie "Tylko kochankowie przeżyją" Jima Jarmuscha. Aktor zagrał też w obrazach "Cymbeline", "Rudderless", "Pretenders", "Broken Horses" i "The Winter Queen", które czekają na premierę.