Rola *Agnieszki Żulewskiej w filmie "Chemia", najpiękniejszym polskim filmie o miłości, z pewnością zapisze się w pamięci widzów na bardzo długo. Dla tej roli aktorka ścięła włosy, schudła, a przede wszystkim oddała kawałek siebie. Piękna blondwłosa Agnieszka gra Lenę - postać, która powstała w oparciu o życie charyzmatycznej Magdaleny Prokopowicz – założycielki Fundacji Rak’n’Roll.*
"Chemia" jest opowieścią o uczuciu silniejszym niż strach, o miłości totalnej, która pojawia się w momencie najtrudniejszych wydarzeń. -To się zaczyna od bardzo silnej fascynacji. Wiesz, że musisz poznać tego człowieka, że jest w nim coś, co musisz odkryć i to chyba nazywamy miłością od pierwszego wejrzenia - mówi o Agnieszka Żulewska.
- Jestem aktorką, i to jest mój obowiązek, żeby to zrobić, dlatego ścinam włosy i chudnę. Robimy pewne rzeczy, wykonujemy pewną pracę, wkładamy w coś totalnie serce, wykonujemy to na 100%. To leży w naszych obowiązkach. Zmiana wyglądu była dla mnie trudna, bo jednak ogolenie włosów jest doświadczeniem totalnym.Z ładnej dziewczyny stałam się przedziwną istotą, sama siebie nie potrafiłam nazwać. - tłumaczy swoją transformację aktorka.
- Na początku zazwyczaj miłość jest frywolna, wspaniała i pełna żartu. Między ludźmi jest wtedy ogromna chemia - silny zapach, stymulacja. To jest niesamowite. Ale oczywiście później miłość się zmienia, ma swoje różne etapy- dodaje.
Reżyser, Bartek Prokopowicz, mąż Magdy Prokopowicz, przekonuje, że „Chemia” to przede wszystkim film o niezwykłej relacji dwójki młodych ludzi, którzy balansują na granicy życia i śmierci, miłości i szaleństwa. „To film dla wszystkich, którzy wierzą, że w życiu najważniejsza jest właśnie miłość. To film o umiejętności odchodzenia, ale także o tym, że trzeba czerpać z życia, póki żyjemy. Życie moje i Magdy Prokopowicz było tylko punktem wyjścia. Emocje z tych intensywnych doświadczeń, wielokrotnie przefiltrowane przez scenariuszowe wydarzenia, pomogły mi skuteczniej pracować z aktorami, a im, dzięki mojej wiedzy, było łatwiej zidentyfikować się z niełatwymi przecież postaciami”.
„Chemia” już na samym początku zyskała bardzo pozytywne głosy amerykańskich krytyków z prestiżowych „Variety” oraz „Hollywood Reporter”. „CHEMIA to odżywczo śmiałe i przystępne spojrzenie na trudne, osobiste przeżycia” – pisał Stephen Dalton z „Hollywood Reporter”. „To elektryzująca love story o głodzie życia”.
„Brawurowo lawiruje formą i tonem pomiędzy komedią romantyczną na granicy rzeczywistości i magii oraz wyciskającym łzy dramatem” – dodał Guy Lodge z „Variety”.
Żulewskiej na ekranie partneruje utalentowany Tomasz Schuchardt („Jesteś Bogiem”). W filmie zobaczymy także znakomitych: Danutę Stenkę, Eryka Lubosa, Adama Woronowicza, Anitę Jancię-Prokopowicz. Autorem zdjęć do filmu jest Jeremi Prokopowicz („Herkules”, „Wenus w futrze”, „Rzeź”). * "Chemia" w kinach 2 października 2015.*