Christina Ricci spodziewa się pierwszego dziecka. Informację potwierdził rzecznik 34-letniej aktorki.
Ojcem jest jej mąż, operator kamery, James Heerdegen. Para poznała się w 2012 na planie serialu "Pan-Am". Rok później ogłosili zaręczyny, a pobrali się w październiku 2013 roku w Nowym Jorku.
Christina Ricci zagrała ostatnio w filmie "Fighting to Forgive".
(fot. AFP/materiały promocyjne)
Kariera Ricci rozpoczęła się w 1990 roku. Wtedy to młoda aktorka zagrała w filmie „Syreny”, w którym pojawiła się u boku Cher i Winony Ryder. Szybko okrzyknięto ją jedną z najbardziej utalentowanych dziecięcych aktorek, a kariera młodziutkiej gwiazdy ruszyła z kopyta; Ricci zagrała Wednesday w „Rodzinie Addamsów”, Kat w familijnym „Kacprze” i zadziorną Robertę w nostalgicznym „Końcu niewinności”.
Wydawało się, że doskonale radzi sobie z tak nagłą zmianą w życiu. Niewiele osób wiedziało, że nastolatka borykała się z poważnymi problemami. Dziewczynka, rzucona bez żadnego przygotowania w wielki i mało przyjazny dziecięcym gwiazdom świat filmu, szybko zaczęła cierpieć z powodu licznych kompleksów.
- Przez lata nie mogłam na siebie patrzeć, czułam do siebie prawdziwą nienawiść! Zakrywałam wszystkie lustra w moim domu. Nie miałam żadnego lustra w swoim pokoju... Zresztą do tej pory nie mogę wytrzymać w miejscu, gdzie mogę zobaczyć swoje odbicie. Mam na tym punkcie prawdziwą obsesję – zwierzała się w jednym z wywiadów.
Nastolatka zaczęła się odchudzać, aż wreszcie głodówka o mało nie doprowadziła do jej śmierci. Okazało się, że Ricci choruje na anoreksję. Ten trudny okres gwiazda ma już jednak dawno za sobą. Dziś prowadzi pozbawione skandali życie, zaś swoje doświadczenie w zwalczaniu anoreksji wykorzystuje by pomagać ludziom cierpiącym na tę straszną chorobę.