Co za metamorfoza! Ciężko pracował i dziś jest górą mięśni
Jedni są uzależnieni od przekąsek, a inni od aktywności fizycznej. Borys Szyc od jakiegoś czasu należy do tej drugiej grupy. Dyscyplina i oddanie przynoszą efekty. I to jakie!
Borys Szyc należy do grona najlepszych współczesnych polskich aktorów. Zadebiutował w "Kingsajzie" jako krasnal w 1987 roku. Dziś lista filmów i seriali, w których zagrał, liczy sobie niemal 100 tytułów. Pierwsze ważne role to Szerszeń u Machulskiego w "Vincim" i Albert w "Symetrii". Potem sprawy potoczyły się błyskawicznie, a Szyc był najchętniej obsadzanym i oglądanym aktorem w Polsce.
Wypadał dobrze w rolach komediowych ("Testosteron"), dramatycznych ("Oficerowie", "Kret"), ale też w niejednoznacznych kreacjach jak Silny w ekranizacji "Wojny polsko-ruskiej". W czym teraz można go oglądać? Jesienią będzie miał premierę serial Netfliksa "Heweliusz", gdzie Szyc gra główną rolę. W kinach niedawno był wyświetlany film "Vinci 2", kontynuacja komediowego hitu sprzed lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kultura WPełni: Juliusz Machulski o filmach swojego życia i Polsce
A czy zaglądaliście ostatnio na social media Borysa? Jeśli nie, to jego najnowsze zdjęcia mogą wprawić was w osłupienie. Okazuje się, że aktor złapał nową "zajawkę". Są nią regularne treningi i zbilansowana dieta. Musi przykładać się do swojego nowego hobby, bo efekty są powalające. Dziś aktor jest górą mięśni.
Nie jest tajemnicą, że był czas, gdy Szyc zmagał się z uzależnieniem od używek, o którym opowiada dziś otwarcie. Teraz wyraźnie przerzucił się na "uzależnienie" od endorfin, których dostarcza wycisk na siłowni. A może to metamorfoza do nowej roli?
Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: