Demi Moore rozlicza się z koszmarów młodości. Zdradziła męża tuż przed ślubem
Tata zmarł w październiku. Obchodziłam 18-tkę w listopadzie. W lutym byłam już mężatką – wylicza Demi Moore w swojej szokującej biografii. Ślub miał być ucieczką od problemów. Aktorka wyjawia, że tuż przed nim… uciekła do kochanka.
Gwałt, zdrady, narkotyki i alkohol – to tematy z biograficznej książki Demi Moore, które wstrząsnęły show-biznesem. Od kilku dni w światowych mediach pojawiają się kolejne wątki z przeszłości aktorki. To zainteresowanie i szok wywołany wspomnieniami Moore jest zrozumiały. Demi w latach 90. była na szczycie popularności. Obrosła niemalże w mity – przepiękna gwiazda Hollywood, która kosiła miliony za kolejne role w kasowych produkcjach.
Dlatego historie o tym, że została zgwałcona w wieku 15 lat, ratowała własną matkę-alkoholiczkę przed samobójstwem i że na jednej imprezie prawie trafiła na tamten świat po zażyciu koktajlu narkotyków, odbijają się głośnym echem. Życie Demi było pełne tragedii.
Miała matkę-stręczycielkę?
Miała 15 lat, gdy zainteresował się nią ok. 50-letni mężczyzna. Przychodził i wystawał pod jej szkołą, aż w końcu kiedyś przyszedł do jej mieszkania. Miał klucze, najprawdopodobniej od jej matki. Virginia w tamtych latach imprezowała w tanich barach i szukała mężczyzn, którzy sfinansowaliby życie jej i córki. I zapłacili za używki, bez których Victoria nie umiała już żyć.
- Czułam się uwięziona we własnym domu z mężczyzną 3 razy starszym ode mnie, dwukrotnie większym. Byłam gwałcona – opisuje Demi.
Ten sam mężczyzna pojawił się w mieszkaniu tydzień później. Virginia dobrze go znała. Pomagał jej i Demi przeprowadzić się do innego lokum. Gdy nastolatka została z nim sama, zapytał, jak to jest być sprzedaną przez matkę za 500 dolarów. W książce pada odpowiedź: "czujesz, że zostałeś sierotą". Demi poczuła się zdradzona przez matkę. Nie wiadomo jednak, czy kobieta celowo "podstawiła" córkę temu mężczyźnie, żeby zarobić.
- Przez wiele lat nie myślałam o tym, jako o gwałcie. Uważałam, że to było coś, co musiałam dla niego zrobić. Coś, czego on oczekiwał. Byłam po prostu łatwym łupem dla drapieżnika – pisze Moore.
Niedługo po tym wydarzeniu Demi zaczęła żyć na własną rękę. Z matką do końca miała trudne stosunki. Pisze w książce, że Virginia próbowała kilka razy popełnić samobójstwo, pozowała nago do zdjęć za pieniądze. Gdy umierała na raka, Demi była przy niej.
Zdradziła noc przed ślubem
W wieku 18 lat pierwszy raz wyszła za mąż. Wybrankiem był Freddy Moore. Ślub poprzedziła śmierć ojca aktorki.
Demi przyznaje, że zdradziła Freddy’ego noc przed ceremonią. To nie był jej jedyny raz.
- Noc przed ślubem, zamiast pracować nad przysięgą małżeńską, zadzwoniłam do faceta, którego poznałam na planie filmu. Wyrwałam się z wieczoru panieńskiego i pojechałam do jego mieszkania – opisuje.
- Dlaczego to zrobiłam? Dlaczego nie spotkałam się z mężczyzną, któremu miałam przysiąc wierność do końca życia i nie powiedziałam mu o swoich wątpliwościach? Nie mogłam stawić czoła temu, że wychodzę za mąż tylko po to, żeby oderwać się od żałoby po ojcu. Nie mogłam wykręcić się ze ślubu, ale mogłam go sabotować – wspomina.
Demi powiedziała w końcu mężowi o zdradzie. Freddy podobno wtedy związał się z 14-latką, którą uczył gry na gitarze. Warto dodać, że Freddy miał wtedy 30 lat.
- Od razu zauważyłam, że coś jest między Freddym a Renee, mimo że on był od niej 2 razy starszy. Kiedyś powiedziałam jej, że jeśli mój związek z Freddym się skończy, oni powinni się ze sobą zejść. Renee była zawstydzona, a Freddy był na mnie bardzo zły. Ale faktycznie po naszym rozwodzie oni zostali parą i są razem do dzisiaj.
Zabójcza mieszanka romansu i używek
Moore jako nastolatka była uzależniona od alkoholu i narkotyków. Odwyk był warunkiem producentów, którzy zatrudnili ją do zagrania w filmie "Ognie św. Elma". To była pierwsza duża rola Demi. Co ciekawe, w filmie grała dziewczynę… uzależnioną od narkotyków i ostro imprezującą.
Dzięki odwykowi była czysta przez prawie 20 lat. Zaczęła pić, gdy związała się z Ashtonem Kutcherem. Pisze w książce, że dzięki 15 lat młodszemu kochankowi mogła poczuć się jak nastolatka. Bo ratując matkę przed kolejnymi próbami samobójczymi nie miała okazji beztrosko żyć.
Demi w książce pisze, że Ashton jako jedyny wiedział o jej przeszłości z matką-alkoholiczką i o gwałcie. Mimo to ciągnął ją na dno.
Zaręczyli się 6 tygodni po tym, gdy Demi dowiedziała się, że jest w ciąży. Poroniła jednak. Po tym, jak pisze, jej organizm był tak wyniszczony, że nie mogła już zajść w ciążę.
Moore nie wstydzi się pisać o najintymniejszych szczegółach z ich życia. Kutcher namawiał ją na trójkąty w łóżku, na co zgadzała się, bo nie chciała, żeby od niej odszedł. Potem dowiedziała się, że mąż ją zdradzał.
Przez związek z Kutcherem straciła kontakt z córkami (ze związku z Brucem Willisem). – Mąż, który był miłością mojego życia, zdradzał mnie i nie chciał pracować nad naszym małżeństwem. Dzieci nie odzywały się do mnie. Ich ojciec – przyjaciel, na którego zawsze mogłam liczyć - zniknął z mojego życia. Kariera, którą budowałam, odkąd skończyłam 16 lat, utknęła w miejscu. Może i skończyła się na dobre. Wszystko, do czego byłam przywiązana, opuszczało mnie. Nawet zdrowie – wspomina.
Moore miewała coraz częstsze bóle głowy. Drastycznie chudła. Wyglądała tak, jak się czuła: wyniszczona.
Apogeum tego wyniszczania przypadło na 2012 rok. 3 miesiące po tym, gdy Kutcher i Moore ogłosili separację, Demi trafiła do szpitala. Cud, że przeżyła. Na jednej z imprez (była tam razem z córką Rumer Willis) przyjęła niemal śmiertelną dawkę narkotyków. Dostała ataku padaczki.
Po tym wydarzeniu wiele się zmieniło. Rozwód z Kutcherem sfinalizowano w listopadzie 2013 r. Od tamtego czasu Demi jest sama. Pisze, że chce skupić się tylko na jednym związku: z samą sobą.