Diane Keaton i Brendan Gleeson zagrają główne role w obrazie "Hampstead".
Scenariusz filmu inspirowany jest prawdziwą historią i opowie o miłości, którą można znaleźć w najbardziej nieoczekiwanych okolicznościach i miejscu. Akcja rozgrywać się będzie w tytułowym Hampstead, położonym nieopodal Londynu. Diane Keaton wcieli się w Emily Walters, Amerykankę i wdowę, która ma problemy z koncentracją nad istotnymi kwestiami, jak jej urocze, stare mieszkanie, narzeczony, czy syn. Mimo wsparcia ze strony przyjaciółki, Fiony, bohaterka wypiera fakt, że nie widzi przed sobą żadnej przyszłości. Pewnego dnia Emily jest świadkiem ataku opryszków na starszego mężczyznę. Wzywa policję, a następnego dnia wyrusza na poszukiwanie zaatakowanego człowieka. Natomiast Brendan Gleeson sportretuje Donalda Hornera, który przez 17 lat mieszkał w uroczej okolicy. Teraz grozi mu wyprowadzka, gdyż jego miejscem zamieszkania zainteresowany jest agresywny deweloper. I w tym właśnie momencie w jego życiu pojawia się Emily.
Za kamerą staje Joel Hopkins ("Last Chance Harvey"), a scenariusz napisał Robert Festinger ("In the Bedroom"). Zdjęcia ruszą na początku przyszłego roku i będą realizowane w Hampstead.
Keaton ostatnio zagrała w filmie "Love the Coopers", a Gleeson w "Pursuit".