Dustin Hoffman ponownie oskarżony o molestowanie seksualne. "Nie potrafił trzymać rąk przy sobie!"
Jak donoszą media zza oceanu, pod adresem aktora ponownie pojawiły się zarzuty o przemoc na tle seksualnym. Kathryn Rossetter to kolejna kobieta, która oskarżyła gwiazdora o molestowanie.
Zachowania miały mieć miejsce w czasie pracy na planie w 1984 r. Kathryn Rossetter dostała rolę w spektaklu "Śmierć komiwojażera" u boku gwiazdora. W rozmowie z "The Hollywood Reporter" aktorka określiła to doświadczenie jako "okropne, demoralizujące i obrzydliwe". Kobieta twierdzi, że aktor miał dopuszczać się skandalicznego zachowania na oczach całego zespołu.
- Chwycił dół mojej halki i podciągnął do góry tak, że zasłonił twarz, a obnażył piersi przed osobami z obsady sztuki. Każdej kolejnej nocy po powrocie do domu płakałam. W końcu odeszłam i wpadłam w depresję, nigdy nie nawiązując dobrych relacji z osobami z tamtej pracy - wspomina Rossetter.
Na początku listopada Dustin Hofman został oskarżony o molestowanie seksualne. Anna Graham Hunter twierdzi, że w 1985 r., kiedy pracowała jako asystentka na planie filmu "Śmierć komiwojażera". Miała wówczas 17 lat i była napastowana słownie i dotykana przez aktora wbrew jej woli. Aktor wielokrotnie miał składać kobiecie niedwuznaczne propozycje, codziennie przekraczając granice, molestując ją przy świadkach.
- On był drapieżnikiem. Ja byłam dzieckiem i to, co zrobił, było molestowaniem seksualnym - wyznała 49-letnia Graham na stronie "The Hollywood Reporter". Kobieta opisała szczegółowo zachowanie Hoffmana, który prosił ją o masaż stóp, łapał za pośladki, wypytywał o jej życie seksualne i rzucał sprośne teksty.
Po publikacji wspomnień Graham, 80-letni Dustin Hoffman wysłał do redakcji oficjalne przeprosiny, w których napisał:
- Mam ogromny szacunek do kobiet i czuję się okropnie, że wszystko, co mogłem zrobić, mogło postawić ją w niewygodnej sytuacji. Przepraszam. [To, o czym napisała - przyp. red.] Nie odzwierciedla tego, kim jestem.
Po doniesieniach Graham Hunter, udało się dotrzeć do archiwalnego wydania magazynu "Time" z 1979 r. Na jego łamach opublikowano wywiad z Meryl Streep po premierze "Sprawy Kramerów". To właśnie na planie tego filmu poznała Hoffmana, który miał się zachować jak "nieprzyjemna świnia" i złapać aktorkę za pierś.
W rzeczonym wywiadzie można przeczytać słowa Meryl Streep, która w taki sposób wspominała pierwsze spotkanie z Hoffmanem:
- Podszedł do mnie i opowiedział: "Jestem Dustin - odgłos beknięcia - Hoffman." I położył rękę na mojej piersi. "Co za nieprzyjemna świnia" - pomyślałam.
*- Doszło do obrażenia aktorki i stało się coś, za co Dustin przeprosił, a Meryl przyjęła te przeprosiny *- czytamu w oficjalnym oświadczeniu. 68-letnia aktorka nie zdecydowała się jednak powiedzieć, co dokładnie zaszło tamtego dnia.