"Moja cicha tragedia". Trzech synów aktorki w domu, ojciec za oceanem
Halina Łabonarska, znana aktorka, sama wychowała trzech synów. Samotne macierzyństwo nazwała swoją "cichą tragedią". Aktorka dwukrotnie wychodziła za mąż i dwa razy się rozwodziła. Dziś kończy 78 lat.
Halina Łabonarska zdobyła popularność dzięki roli w filmie Agnieszki Holland "Aktorzy prowincjonalni" z 1978 roku. Choć później nie zagrała już tak znaczącej roli, kontynuowała karierę w Teatrze Dramatycznym w Warszawie, a w telewizji przypomniała o sobie jako Jadwiga Łokietkowa w "Koronie królów". Prywatnie jej życie nie było usłane różami. Dwukrotnie wychodziła za mąż, ale oba związki zakończyły się rozstaniem. Dodatkowo musiała zmierzyć się z ciężką chorobą syna.
Halina Łabonarska przyszła na świat 15 sierpnia 1947 roku w Gdańsku. Dzieciństwo spędziła wraz z dwoma młodszymi braćmi pod opieką matki. Ojciec, żołnierz wileńskiego obwodu Armii Krajowej, po wojnie krótko pracował w Porcie Północnym, ale z powodu swojej przeszłości, często był zatrzymywany i bity przez Urząd Bezpieczeństwa. Zmarł w młodym wieku, pozostawiając rodzinę bez środków do życia.
- Pamiętam, jak miałam 20 groszy, szłam do sklepiku i mówiłam: "proszę jednego cukierka". A pani podawała nam trzy, bo za mną stali moi dwaj mali braciszkowie. Dziś jeden z nich jest księdzem
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kultura WPełni: Juliusz Machulski o filmach swojego życia i Polsce
Mimo biedy matka zadbała, by dzieci otrzymały solidne wykształcenie – także artystyczne. Halina śpiewała w chórze, uczyła się baletu i gry na skrzypcach. Nie planowała jednak kariery aktorskiej – ukończyła liceum pedagogiczne. Dopiero po maturze podjęła decyzję, by spróbować sił w łódzkiej Filmówce. Ku swojemu zaskoczeniu została przyjęta od razu.
Zadebiutowała w 1969 roku w Teatrze Nowym w Łodzi. Później wyjechała do Kalisza, by pracować z Izabelą Cywińską, która tworzyła tam jeden z najciekawszych teatrów w Polsce. Choć przez długi czas nie grała w Warszawie, była uważana za jedną z najbardziej utalentowanych aktorek swojego pokolenia – obok Grażyny Barszczewskiej, Stanisławy Celińskiej, Ewy Złotowskiej czy Anny Nehrebeckiej.
Jeszcze na studiach poznała aktora Marka Kostrzewskiego. Wzięli ślub, a z tego związku urodził się syn – dziś znany reżyser Wawrzyniec Kostrzewski. Małżeństwo jednak nie przetrwało. Kostrzewski wyjechał do Szwecji, gdzie wykładał w szkole teatralnej. Syn wychowywany był przez matkę i poznał ojca dopiero w wieku 22 lat.
W latach 70. Łabonarska przeniosła się do Warszawy, gdzie spotkała młodszego o siedem lat aktora i reżysera Marka Prałata. On również miał za sobą nieudane małżeństwo. Wspólnie doczekali się dwóch synów – Piotra, obecnie kompozytora, i Tomasza, polonisty. To właśnie choroba najmłodszego dziecka wystawiła ich związek na próbę.
Gdy Tomek miał dwa lata, przeszedł zapalenie mięśnia sercowego po powikłaniach pogrypowych. Lekarze byli pewni, że konieczny będzie przeszczep serca w USA. Aktorka wspomina, że odebrała tę diagnozę jako wyrok i prosiła wszystkich, by modlili się za jej syna. Chłopiec niespodziewanie zaczął wracać do zdrowia. Łabonarska wierzy, że był to cud.
Choć syn wyzdrowiał, małżeństwo stopniowo się rozpadało. Aktorka zdecydowała, że sama wychowa dzieci. – To była moja cicha tragedia – mówiła. – W takich sytuacjach macierzyństwo staje się również ojcostwem.
Dziś Łabonarska podkreśla, że wiara odgrywa w jej życiu najważniejszą rolę. Często pielgrzymuje na Jasną Górę, by dziękować za zdrowie syna i dar wnucząt.
Nie wyszła po raz trzeci za mąż. Kilka lat temu plotkowano o jej relacji z Jerzym Zelnikiem, ale oboje nie potwierdzili tych informacji. Co ciekawe, z byłym mężem, Markiem Prałatem, ponownie spotkała się podczas pracy w Radiu Maryja. Oboje współpracują z ojcem Tadeuszem Rydzykiem.
6 sierpnia 2025 r. podczas mszy z okazji zaprzysiężenia Karola Nawrockiego, Łabonarska odczytała fragmenty Księgi Daniela. Jesienią 2024 roku aktorka dołączyła do komitetu poparcia kandydata na prezydenta. - Poproszono mnie o to i zgodziłam się na to z radością, ponieważ jestem przekonana, że jest to niezwykle dobra kandydatura - tłumaczyła.
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: