Kontynuacja *"Dnia niepodległości" trafi do kin rok później, niż planowano.*
Pierwotnie premiera sequela miała odbyć się 1 lipca 2015 roku. Dziś wiemy, że termin przesunięto na 1 lipca 2016. W ten sposób kontynuacja trafi do kin dokładnie 20 lat po premierze oryginalnego "Dnia niepodległości", który gościł na ekranach w 1996 roku. Warto podkreślić, że akcja sequela także rozegra się 20 lat po wydarzeniach z pierwszego filmu.
Nadal nie wiadomo, czy w obrazie wystąpi gwiazdor oryginału, Will Smith. Scenarzysta Jamie Vanderbilt przygotował na wszelki wypadek dwie wersje scenariusza - pierwsza zakłada udział Smitha, druga go wyklucza. Na razie wiemy, że w filmie zobaczymy Billa Pullmana i Jeffa Goldbluma. Prawdopodobnie na ekranie będziemy mogli podziwiać też Michaela B. Jordana, który jest obecnie faworytem do roli syna Hillera, którego przed laty grał Smith.
Wedle wcześniejszych doniesień w "Independence Day 2" kosmici mają wrócić na Ziemię w chwili, gdy jedynym sposobem na podróże w kosmosie jest wykorzystanie tuneli czasoprzestrzennych. Ludzie mają w rękach zdobycze technologiczne obcych, ale nie potrafią ich skopiować. Umieją jednak wstawić do zwykłego samolotu urządzenie antygrawitacyjne. Fabuła filmu ma skupić się na nowym pokoleniu bohaterów.
Za reżyserię odpowiada Roland Emmerich.