Eryk Kulm jr wrzucił na Instagram upiorne zdjęcie. Co się stało?
Sińce pod oczami, wielki opatrunek, plastry i wystraszony wzrok. Młody polski aktor wrzucił na Instagram niepokojące zdjęcie. Fani pytają: co się stało?
Eryk Kulm jr ma dopiero 29 lat, ale dorobek aktorski już całkiem spory. W 2004 r. zadebiutował w "Pręgach" Magdaleny Piekorz. Potem mogliśmy zobaczyć go m.in. w "Kamieniach na szaniec" Roberta Glińskiego, "Mowie ptaków" Xawerego Żuławskiego, ale też w serialach – "Bodo" czy "Belle Epoque".
Eryk jest też dość aktywny w mediach społecznościowych. Jego Instagram to źródło zabawnych fotek, na których Kulm jr. raczej nie zachowuje powagi.
Dlatego jego najnowsze zdjęcie w pierwszej chwili odebrano jako żart. Widać na nim aktora z wielkimi sińcami pod oczyma i opatrunkiem zasłaniającym większość twarzy. Makijaż do roli? Pobicie? Nie, operacja plastyczna.
"[…] Pozdrawiam wszystkich zaspanych w ten sobotni poranek. I tych co jedzą też, mam nadzieję, że pomogłem w odchudzaniu – napisał aktor, dodając, że poleca jedną z klinik chirurgii plastycznej.
W komentarzach fani nie kryją zaskoczenia, pytają, czy Kulm nie padł czasem ofiarą napaści i życzą szybkiego powrotu do zdrowia.
Po hasztagach wnioskujemy, że Kulm zafundował sobie nowy nos. Czy było warto? O tym przekonamy się już niebawem. Warto jednak mieć w pamięci, co się stało, gdy na podobną operację plastyczną zdecydowała się Jennifer Grey.