Film finansowany przez internautów wchodzi do kin!

Marta Żmuda Trzebiatowska podczas 1. dnia zdjęć na planie filmu "Wszystko"

Źródło zdjęć: © Andrzej Stawiński / www.wszystko.net

23 lutego 2011, 11:33

1 kwietnia, niemal cztery lata po rozpoczęciu zdjęć, do szerokiej dystrybucji na terenie całego kraju trafia pierwszy polski film, który sfinansowali internauci poprzez stronę *www.wszystko.net. Krótkometrażowy film „Wszystko” w reżyserii Artura Wyrzykowskiego przed pełnometrażowym filmem „Miss Kicki”. Główne role we „Wszystkim” grają młode gwiazdy polskiego kina: Mateusz Banasiuk, Marta Żmuda Trzebiatowska, Antoni Pawlicki i Michał Koterski.*

Regularna dystrybucja to spełnienie marzeń reżysera i jednocześnie producenta filmu, Artura Wyrzykowskiego. Młody twórca najpierw przez dwa lata starał się znaleźć środki finansowe niezbędne do profesjonalnej realizacji na taśmie filmowej, potem przez kolejne dwa lata mając gotowy film próbował przekonać kina i dystrybutorów, aby pokazywali go na dużym ekranie.

Wreszcie się udało! Na początku nikt nie wierzył, że dzięki stronie internetowej zdobędziemy pieniądze potrzebne na nakręcenie tego filmu. Bardzo pomogły media, które dużo mówiły o projekcie, pomógł Polski Instytut Sztuki Filmowej, od którego dostałem nagrodę w wysokości 20 000 zł, wreszcie pomogli internauci. 688 osób uwierzyło w mój film i wpłacili w sumie ponad 28 000 zł.

Potem nikt nie wierzył, że uda się wprowadzić ten film do kin. Polska jest rynkiem, w którym dystrybucja filmów krótkometrażowych nie istnieje, można je oglądać tylko na festiwalach lub w telewizjach niszowych. Mimo tego znów miałem szczęście spotkać ludzi, którzy zgodzili się mi pomóc.. Mój film będzie można zobaczyć w kinach w całym kraju! - mówi reżyser Artur Wyrzykowski

Działa już kolejna strona, która ma zaktywizować społeczność internetową. Tym razem każdy, kto chce zobaczyć „Wszystko” jest proszony o dopisanie się do listy na www.ChceZobaczycWszystko.net W chwili obecnej na stronie jest już ponad 7500 zdeklarowanych widzów.

Mając taką listę będzie nam dużo łatwiej przekonać kina, że warto pokazać nasz pakiet, dlatego proszę każdego, kto chce zobaczyć nasze filmy, aby wpisał się na stronę. Znów wszystko zależy od wsparcia internautów. - dodaje Artur Wyrzykowski.

** [