Filmowa Wielkanoc w Kino TV zapowiada się emocjonująco. "Szczęki" w natarciu
09.03.2024 13:29
Na wielkanocną niedzielę Kino TV przygotowało zróżnicowaną ofertę. Nie zabraknie filmów dla całej rodziny, ale coś dla siebie znajdą także miłośnicy mocniejszych wrażeń. Widza czeka podróż na morzu, lądzie i w kosmosie. Punktem kulminacyjnym tej filmowej wycieczki będzie starcie z ludojadem.
Kino TV przygotowało na pierwszy dzień świąt wielkanocnych same klasyki. Na ekranie pojawią się bohaterowie doskonale już znani, choć niekoniecznie sympatyczni. Król Julian zaśpiewa swój nieśmiertelny przebój "Wyginam śmiało ciało", Jason Bourne powali na łopatki zgraję killerów, a rekin zje kilka niewinnych ofiar.
Ale na dobry początek - zakochany Gal.
W 51. odcinku podcastu "Clickbait" typujemy, kto zgarnie Oscara, a kto będzie musiał obejść się smakiem. Kto naszym zdaniem zgarnie najwięcej statuetek? Przekonaj się, słuchając nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Asterix, Obelix i Alain Delon
W porze obiadowej w niedzielę 31 marca, Kino TV zaprosi na "Asterixa na olimpiadzie", drugą część trylogii o przygodach słynnego komiksowego bohatera. W 2008 r. było to najdroższe widowisko europejskie zrealizowane za niemal 100 mln dol.
Asterix, zakochany w greckiej księżniczce weźmie udział w igrzyskach olimpijskich, żeby zdobyć jej rękę. Rywalem Gala będzie Brutus, syn samego cesarza rzymskiego, w którego wcielił się Alain Delon. To jedna z ostatnich ról francuskiego gwiazdora, który kilka lat temu przeszedł udar. Wokół niego toczy się obecnie brudna wojenka między jego dziećmi o spadek po aktorze.
Początek seansu "Asterix na olimpiadzie" o 12:45.
Lot na Księżyc
O 15:10 zacznie się katastroficzny "Apollo 13", który nawiązuje do prawdziwych zdarzeń podczas trzeciej załogowej misji Amerykanów na Księżyc w 1970 r. W trakcie lotu doszło do wybuchu na statku. Zaczęła się walka astronautów o przetrwanie oraz całego sztabu NASA o bezpieczne sprowadzenie ich na Ziemię.
Film miał premierę w 1995 r. i był kręcony dość "chałupniczo". Żeby uzyskać efekt stanu nieważkości, ekipa wzlatywała na dużą wysokość samolotem KC-123, który potem zaczynał gwałtownie opadać. Filmowcy mieli niecałe pół minuty, żeby zrealizować odpowiednie sceny. Skompletowanie wszystkich potrzebnych sekwencji wymagało 600 takich lotów.
"Apollo 13" ma gwiazdorską obsadę: Toma Hanksa, Kevina Bacona, Billa Paxtona i Eda Harrisa.
"Wyginam śmiało ciało"
Późnym popołudniem, o 18:10, Kino TV pokaże animowany "Madagaskar", przedstawiający losy lwa Alexa, zebry Marty'ego, żyrafy Melmana i hipopotamicy Glorii. Zwierzęta mają zostać przetransportowane statkiem z nowojorskiego zoo do rezerwatu w Kenii, ale w trakcie rejsu wypadają za burtę i lądują na Madagaskarze, gdzie poznają stado lemurów pod wodzą króla Juliana.
Co ciekawe, pierwotny scenariusz tego familijnego filmu przewidywał, że Gloria jest w ciąży, ale ostatecznie uznano ten wątek za zbyt kontrowersyjny.
W polskiej wersji językowej głosy najważniejszym bohaterom użyczyli: Artur Żmijewski (Alex), Piotr Adamczyk (Melman), Klaudiusz Kaufmann (Marty), Małgorzata Kożuchowska (Gloria) oraz Jarosław Boberek (Julian). Ten ostatni zaśpiewa niezapomniany hit "Wyginam śmiało ciało".
Brad Pitt jako Jason Bourne?
Pasmo wieczorne w Kino TV otworzy o 20:00 "Tożsamość Bourne'a" z Mattem Damonem w roli agenta CIA, cierpiącego na amnezję. Próbując odzyskać tytułową tożsamość, bohater zmierzy się z chmarą zabójców. Do dziś, po ponad 20 latach od premiery, znakomicie bronią się filmowe sceny walk wręcz z wykorzystaniem technik izraelskiej Krav Magi i filipińskiej Arnis.
Film kręcono w Paryżu, Barcelonie, Pradze, Imperii, Rzymie i na wyspie Mykonos. Można sobie tylko wyobrazić, jak wyglądałby ten "akcyjniak" z Bradem Pittem w roli głównej, który dostał taką propozycję od producentów, ale ostatecznie skusił się na udział w równolegle przygotowywanym thrillerze "Zawód: szpieg" u boku Roberta Redforda.
"Bruce" atakuje
Na deser niedzielnej Wielkanocy w Kino TV, o 22:40, widzowie dostaną "Szczęki" Stevena Spielberga. W połowie lat 70. nie było szans na komputerowo generowanego rekina-ludojada. "Zagrał" go mechaniczny potwór, który często psuł się na planie.
Pierwszy model nie przeszedł testów w wodzie i w swoim debiucie zatonął. Został zastąpiony ulepszoną, pływającą już kopią. W sumie stworzono trzy egzemplarze "Bruce'a", bo tak nazwał filmowego rekina Spielberg, zapożyczając dla niego, z jakiegoś powodu, imię od swojego prawnika. Każde z tych stworzeń kosztowało 250 tys. dol., czyli 10 proc. całego budżetu filmu. "Szczęki" przeszły do historii kina jako pierwszy film, który zarobił ponad 100 mln dol.
W 51. odcinku podcastu "Clickbait" typujemy, kto zgarnie Oscara, a kto będzie musiał obejść się smakiem. Kto naszym zdaniem zgarnie najwięcej statuetek? Przekonaj się, słuchając nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: