Filmy historyczne – TOP 10. Produkcje, które przenoszą nas do poprzednich epok
17.02.2017 | aktual.: 26.04.2019 13:06
Filmy historyczne zachwycają nas przede wszystkim swoim niezwykłym rozmachem. Już na początku XX wieku dzieła tego gatunku powstawały przy użyciu skomplikowanych rozwiązań technologicznych. Dziś obrazy, których akcja rozgrywa się w zamierzchłych czasach, pozwalają choć na chwilę poczuć klimat dawnej epoki. Produkcje te działają niczym wehikuł czasu i dają nam możliwość znalezienia się w samym centrum różnych wydarzeń, mających nierzadko wpływ na losy całego świata. Które filmy historyczne uznaje się obecnie za najlepsze?
Filmy historyczne są dla reżyserów zawsze wielkim wyzwaniem. Zachowanie klimatu danej epoki wymaga bowiem pomysłowości, odpowiedniej wiedzy, a także określonego budżetu. Obrazy tego typu od zawsze kreowano na wielkie widowiska. Wspomnieć tu należy chociażby o postaci Davida Warka Griffitha – amerykańskiego reżysera, który już w epoce kina niemego wyniósł filmy historyczne do rangi oszałamiającego spektaklu. Jego „Nietolerancja” do dziś traktowana jest jako jedno z największych przedsięwzięć filmowych wszech czasów.
17 lutego w polskich kinach pojawiło się najnowsze dzieło Martina Scorsese – „Milczenie”. Akcja obrazu rozgrywa się w XVII wieku. Do Japonii przybywają dwaj jezuiccy księża, którzy próbują odnaleźć swojego dawnego mentora. Bohaterowie mają też za zadanie głosić Słowo Boże w zniszczonym przez wojny kraju. W rolach głównych występują Andrew Garfield, Adam Driver oraz Liam Neeson.
Z okazji premiery „Milczenia” prezentujemy zestawienie dziesięciu najlepszych filmów historycznych wszech czasów. Część z nich odnosi się do konkretnych wydarzeń z przeszłości, pozostałe natomiast stanowią reżyserską interpretację dawnych czasów. Wszystkie zaprezentowane tytuły zapierają dech w piersiach swoją realizacją oraz skutecznie przenoszą widzów w przeszłość.
"Królestwo niebieskie"
Listę najlepszych filmów historycznych otwiera obraz Ridleya Scotta – „Królestwo niebieskie”. Akcja filmu rozgrywa się w XII-wiecznej Francji. Młody kowal traci w tragicznych okolicznościach całą swoją rodzinę. Wydarzenia te sprawiają, że odwraca się on także od Boga. Wszystko zmienia się jednak, gdy bohater spotyka na swojej drodze dzielnego rycerza Godfreya z Ibelin. Uczestniczący w wyprawach krzyżowych wojak wyznaje kowalowi, że jest jego biologicznym ojcem. Mężczyzna proponuje swojemu potomkowi podróż do Jerozolimy. W drodze do Ziemi Świętej dochodzi jednak do ataku, w wyniku którego Godfrey umiera. Główny bohater zamienia się w dzielnego i nieustraszonego śmiałka. Przybywa on do Jerozolimy, gdzie zakochuje się w przepięknej księżniczce Sybilli. W rolach głównych występują Orlando Bloom, Liam Neeson, Jeremy Irons oraz Eva Green.
"Patriota"
Kino historyczne to swojego rodzaju konik Mela Gibsona. Gwiazdor reżyserował tego typu produkcje, a także w nich grywał. Przykładem jest chociażby „Patriota” w reżyserii Rolanda Emmericha. Film opowiada historię niejakiego Benjamina Martina – weterana wojny francusko-indyjskiej, który powraca z frontu do ojczyzny i osiada na farmie wraz z rodziną. Wkrótce jednak wybucha kolejny konflikt zbrojny. Jego przebieg może zadecydować o niepodległości Stanów Zjednoczonych. Martin staje przed ogromnym dylematem – czy pozostać w domu i chronić bliskich, czy też jednak chwycić za broń i walczyć za ukochany kraj? Oprócz Gibsona w obsadzie znaleźli się m.in. Heath Ledger, Joely Richardson oraz Jason Isaacs.
"Kleopatra"
Nie jest żadną tajemnicą, że największym wyzwaniem dla reżyserów tworzących filmy historyczne, jest osadzenie akcji w czasach starożytnych. Takie produkcje zawsze wymagają od twórców solidnego rzemiosła oraz znajomości dawnych realiów. Udowadnia to m.in. „Kleopatra” w reżyserii Darryla Zanucka, Roubena Mamouliana oraz Josepha Mankiewicza. Trwająca ponad 4 godziny biografia słynnej egipskiej królowej mimo upływu lat wciąż zapiera dech w piersiach. Doskonała realizacja, świetne aktorstwo i przede wszystkim wciągająca fabuła. Cztery Oscary nie były dziełem przypadku. Film ukazuje dążenie Kleopatry do umocnienia pozycji Egiptu. Głównym celem bohaterki jest przede wszystkim osłabienie Cesarstwa Rzymskiego. Plan nie powodzi się, gdy królowa zakochuje się w Juliuszu Cezarze, a następnie Marku Antoniuszu. W rolach głównych Elizabeth Taylor, Richard Burton oraz Rex Harrison.
"Faraon"
Filmy historyczne były swego czasu domeną polskich twórców. Wybitne widowisko zaoferował widzom Jerzy Kawalerowicz, wypuszczając na wielkie ekrany „Faraona”. Adaptacja powieści Bolesława Prusa to prawdopodobnie jedyna rodzima produkcja czasów PRL, która powstawała z takim rozmachem. Film kręcono 3 lata, większość zdjęć zrealizowano na trudnym pustynnym terenie, a większość scen powstała przy konsultacji z najlepszymi egiptologami. Poświęcenie przyniosło zamierzony skutek, bo „Faraon” zaliczany jest obecnie do czołówki najlepszych polskich produkcji kinowych.
Ramzes XIII (Jerzy Zelnik) jest następcą egipskiego tronu. Gdy obejmuje on władzę w państwie, musi notorycznie przeciwstawiać się grupie kapłanów. Młody król chce przeprowadzić szereg reform. Ma on na celu m.in. rozpocząć wojnę z Asyrią. Kapłani nie mają jednak zamiaru poprzeć go w tych działaniach. Boją się m.in. utracić ukrywane bogactwa. Wykorzystują więc oni swoją pozycję do tego, by odsunąć Ramzesa od spraw państwowych. Sam władca robi wszystko, by losy kraju pozostały w rękach jego potomków.
"Spartakus"
„Spartakus” Anthony’ego Manna oraz Stanleya Kubricka to kolejny przykład tego, że udany film historyczny mogą zrobić jedynie utalentowani twórcy. Ekranizacja powieści Howarda Fasta opowiada o wielkim rzymskim niewolniku i gladiatorze, który stanął na czele największego powstania w czasach istnienia Cesarstwa. W tytułowej roli doskonały Kirk Douglas. Oprócz niego w obsadzie znaleźli się m.in. Laurence Olivier, Jean Simmons oraz Charles Laughton. „Spartakus” został uhonorowany czterema Oscarami.
"Potop"
Zostawmy na chwilę czasy starożytne i przenieśmy się do wieku XVII. To właśnie wtedy rozgrywa się akcja „Potopu” w reżyserii Jerzego Hoffmana. Przeniesiona na wielki ekran powieść Henryka Sienkiewicza jest jednym z największych klasyków rodzimego kina. Film, podobnie jak jego literacki pierwowzór, stał się dla odbiorców dziełem ku pokrzepieniu serc w trudnych dla przeciętnego obywatela czasach. Wyjątkowa postawa bohaterów, gotowych oddać życie za ojczyznę, do dziś skutecznie budzi patriotycznego ducha. Nie można też zapomnieć o wielowątkowej fabule, która jest w stanie pochłonąć nas niczym najlepszy serial.
Głównym bohaterem „Potopu” jest Andrzej Kmicic. Młody chorąży to dzielny, ale jednocześnie nieco lekkomyślny wojak, który początkowo opowiada się po stronie prowszwedzkiego rodu Radziwiłłów. Splot wydarzeń sprawia, że zostaje on uznany za zdrajcę narodu. Aby odkupić swoje winy, porywa on księcia Bogusława i postanawia postawić go przed obliczem króla Jana Kazimierza. Podczas porwania Kmicic zostaje ranny. Wkrótce dochodzi do siebie i robi wszystko, by zmazać plamę na honorze. W rolach głównych Daniel Olbrychski, Tadeusz Łomnicki, Małgorzata Braunek i Kazimierz Wichniarz.
"Braveheart – Waleczne Serce"
„Braveheart – Waleczne Serce” Mela Gibsona to pokrzepiająca opowieść o szkockim bohaterze narodowym, który sprzeciwił się terrorowi sianemu przez angielską monarchię. William Wallace od najmłodszych lat jest świadkiem haniebnych praktyk rycerzy króla. Gdy wiele lat później zabita zostaje jego ukochana żona, mężczyzna staje na czele powstania skierowanego przeciw okupantowi. Wallace zaraża odwagą swoich szkockich rodaków. Wraz z nimi rusza on na otwartą wojną z Anglią. Świetnie zrealizowane i ponadczasowe kino, które dosłownie wywołuje gęsią skórkę. W roli głównej sam Mel Gibson. Obraz uhonorowano m.in. pięcioma Oscarami.
"Gladiator"
„Gladiator” Ridleya Scotta to nie tylko wybitny film historyczny, ale też niezwykły obraz poświęcony odwadze oraz męstwu. Maximus (Russell Crowe) to oddany cesarzowi generał. Po śmierci władcy rządy w kraju obejmuje jego syn. Kommodus (Joaquin Phoenix) nie przepada za Maximusem, dlatego też zleca wojskom zgładzenie głównego bohatera oraz całej jego rodziny. Generał uchodzi z życiem, ale jednocześnie staje się niewolnikiem. Mężczyznę trafia pod oko właściciela, który szkoli swoich ludzi do walk gladiatorskich. Wkrótce Maximus pod przybranym pseudonimem zaczyna walczyć na Koloseum. Jego celem jest oczywiście zemsta na podłym Kommodusie.
"Jak zostać królem"
Ciekawym przykładem filmu historycznego jest „Jak zostać królem” Toma Hoopera. Nagrodzony czterema Oscarami obraz to opowieść o władcy Anglii Jerzym VI, który ma ogromne problemy z przemawianiem do tłumu. Jego jąkanie uniemożliwia mu wręcz sprawowanie rządów. Zdesperowany król zwraca się po pomoc do logopedy Lionela Logue’a. Jego dziwaczne metody pracy początkowo nie podobają się Jerzemu. Wkrótce jednak przynoszą zamierzone efekty. W rolach głównych Colin Firth oraz Geoffrey Rush.
"Barry Lyndon"
Zestawienie najlepszych filmów historycznych zamyka doskonały w każdym calu „Barry Lyndon” Stanleya Kubricka. Obraz ten to ponad trzygodzinna uczta dla każdego kinomana. Nagrodzona czterema Oscarami produkcja przedstawia losy irlandzkiego młodzieńca, który stara się za wszelką cenę przedostać do wyższych sfer i zbratać z ówczesną arystokracją. Bohater robi wszystko, by zrealizować swój niecny plan. Film powstał na bazie XIX-wiecznej powieści Williama Makepeace’a Thackeraya. Uwagę krytyków przykuła przede wszystkim wyjątkowa dbałość o jak najdoskonalsze odwzorowanie realiów epoki. Zdjęcia powstawały w oryginalnych historycznych wnętrzach w Anglii, Szkocki, a także w Niemczech. Początkowo Kubrick planował nakręcić „Barry’ego Lyndona” tylko przy naturalnym świetle i świecach! Choć nie udało mu się uniknąć doświetlenia planu reflektorami, to i tak dzieło swym klimatem robi piorunujące wrażenie! W roli głównej Ryan O’Neal.