Magazyn WP FilmFrançoise Dorléac: dziewczyna, nad którą ciążyło fatum

Françoise Dorléac: dziewczyna, nad którą ciążyło fatum

Françoise Dorléac: dziewczyna, nad którą ciążyło fatum
Źródło zdjęć: © Getty Images

26.06.2017 | aktual.: 27.06.2017 11:59

Trudno uwierzyć, że dziś mija 50. rocznica śmierci Françoise Dorléac, aktorki, bez której nigdy nie rozbłysłaby gwiazda Catherine Deneuve, jej młodszej siostry.

7 listopada 1966 roku do kin weszła "Matnia" Romana Polańskiego, która miała uczynić z pięknej Françoise Dorléac (na zdjęciu po prawej) prawdziwą gwiazdę. I zapewne tak właśnie by się stało, gdyby nie tragiczna i przedwczesna śmierć aktorki, niecały rok po premierze.

Jej miejsce na ekranach zajęła młodsza siostra – jak powszechnie sądzono, zarówno mniej utalentowana, jak i mniej ładna – Catherine Deneuve (zobacz ją w wieku 18 lat)
.

Kim była Françoise Dorléac, dziewczyna, nad którą ciążyło fatum?

1 / 7

Aktorka z wyboru

Obraz
© Getty Images

Urodziła się 21 marca 1942 roku, w kochającej rodzinie o artystycznych korzeniach.

Miłość do aktorstwa, którą zaszczepili w niej rodzice, zdeterminowała jej całe życie i bardzo wyraźnie ukształtowała plany na przyszłość. Już od najmłodszych lat wiedziała, że chce występować na scenie i przed kamerami, zdobywając światową sławę.

Wszystko wskazywało na to, że ambitnej nastolatce los wyjątkowo sprzyja.

2 / 7

Pełna zmysłowego czaru

Obraz
© East News

Françoise (po lewej) i Catherine (po prawej)

Uważano, że jest nie tylko piękna, ale i niesamowicie utalentowana, pełna wdzięku, uroku i zmysłowego czaru.

Występowała na scenie, zajmowała się modelingiem, a wreszcie trafiła na plan filmowy, spełniając swoje największe marzenie.

Szczęściem i pasją postanowiła podzielić się z młodszą siostrą, Catherine (która przybrała panieńskie nazwisko matki, Deneuve).

3 / 7

Zawdzięcza jej wszystko

Obraz
© Getty Images

- Gdyby nie Françoise, pewnie byłabym dzisiaj malarką lub zajmowałabym się grafiką. Aktorstwo było pasją Françoise, nie moją – zwierzała się Deneuve w gazecie "The Telegraph".

Starsza siostra została jej opiekunką i przewodniczką po świecie show-biznesu, namawiając do udziału w kolejnych castingach i udzielając wartościowych porad.

To wyłącznie dzięki namowom Dorléac Catherine zdecydowała się poświęcić aktorstwu.

4 / 7

Utalentowana piękność

Obraz
© Materiały prasowe

Prawdziwą popularność i uznanie przyniosły Dorleac występy w "Człowieku z Rio" (u boku Jeana-Paula Belmondo)
, "Gładkiej skórze" (1964) Truffauta czy "Matni" (1966). W filmie Romana Polańskiego wcieliła się w piękną Teresę, żonę gospodarza zamku, do którego trafiają dwaj gangsterzy, salwujący się ucieczką przed policyjną obławą.

W 1967 pojawiła się – wraz ze swoją młodszą siostrą, doskonale radzącą sobie w biznesie filmowym – w musicalu „Panienki z Rochefort”. Był to jeden z jej ostatnich filmów.

5 / 7

Tragiczny wypadek

Obraz
© Materiały prasowe

26 czerwca 1967 roku Dorleac, której wróżono światową sławę, prowadziła wypożyczony samochód, kierując się na lotnisko w Nicei. Spieszyła się w obawie, że nie zdąży na zaplanowany lot.

10 kilometrów przed Niceą straciła panowanie nad kierownicą i uderzyła w słup. Samochód natychmiast stanął w płomieniach. Aktorka zderzenie przeżyła i próbowała wydostać się z płonącego pojazdu. Bezskutecznie.

Policja zidentyfikowała jej ciało wyłącznie po fragmentach książeczki czekowej, dzienniku i prawie jazdy, które ocalały z pożaru.

6 / 7

"Najważniejsza osoba w moim życiu"

Obraz
© Getty Images

Catherine (na zdjęciu) na wieść o śmierci ukochanej siostry wpadła w histerię. Lekarze musieli jej podać środki uspokajające.

- Miałam wiele przyjaciółek – powie potem – ale tylko Françoise mnie rozumiała. Była najważniejszą osobą w moim życiu.

7 / 7

"Czuję, że zajmuję jej miejsce"

Obraz
© Getty Images

To wyłącznie dzięki swojej starszej siostrze Catherine Deneuve osiągnęła tak wiele.

Po śmierci Françoise (na zdjęciu), chcąc choć na chwilę zapomnieć o okropnym bólu związanym z jej odejściem, rzuciła się w wir pracy.

- Czułam, że zostaję aktorką nie tylko dla siebie, ale także dla Françoise – mówiła.* - To ona powinna być gwiazdą, nie ja. Czasami czuję, że zajmuję jej miejsce.*

catherine deneuvemagazynpremium
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)