Freida Pinto: Ze slumsów na czerwony dywan. Co się z nią dzieje?
29.02.2012 | aktual.: 22.03.2017 16:16
Zjawiskowa piękność rodem z Indii. Modelka i aktorka, która zyskała międzynarodowy rozgłos dzięki roli Latiki w głośnej, obsypanej nagrodami produkcji „Slumdog. Miloner z ulicy” Danny’ego Boyle’a już w marcu powraca na ekrany!
Zjawiskowa piękność rodem z Indii. Modelka i aktorka, która zyskała międzynarodowy rozgłos dzięki roli Latiki w głośnej, obsypanej nagrodami produkcji „Slumdog. Milioner z ulicy” Danny’ego Boyle’a już w marcu powraca na ekrany!
Z tej okazji aktorka udzieliła wywiadu magazynowi Esquire. Poza pytaniami o nową rolę i zawodowe wyzwania, Freida Pinto opowiadała o swoim życiu prywatnym, związku z ekranowym partnerem Devem Patelem oraz o… swojej miłości z dzieciństwa. Okazuje się, że nastoletnia aktorka była zakochana po uszy w Leonardzie DiCaprio, co jak podkreśliła, było w tym wieku rzeczą zupełnie normalną.
Pamiętacie ją jeszcze? Jej debiut był jednym z najgłośniejszych w historii. Jesteście ciekawi, jak potoczyła się jej kariera?
Była slumdogiem
Urodziła się 18 października 1984 roku w Bombaju (obecnie: Mumbaj) w Indiach, jako córka dyrektorki liceum i menedżera jednego z dużych hinduskich banków.
Dorastała na przedmieściach miasta, gdzie zresztą do tej pory mieszka wraz z rodzicami i starszą siostrą, Sharon – producentką telewizyjną.
Wciąż mówi o sobie, że jest "slumdogiem", jak slangowo nazywa się w Indiach nie tylko mieszkańców najbiedniejszych slumsów, ale też generalnie przedmieść.
Wypatrzona na ulicy
Karierę modelki rozpoczęła w iście amerykańskim stylu – została wypatrzona na ulicy przez agenta, który wręczył jej wizytówkę z numerem telefonu.
Jej twarz szybko trafiła na miejskie billboardy i do kolorowych magazynów, jednak Freida od początku czuła, że praca modelki nie jest tym, co ją satysfakcjonuje. Mimo rozgłosu, starała się żyć normalnie.
Skończyła studia i obroniła licencjat na wydziale literatury angielskiej w St. Xaviers College w Mumbaju.
Debiutowała bez przygotowania
Na warsztaty aktorskie zapisała się dopiero po zakończeniu zdjęć do pierwszego filmu.
Debiutowała więc bez wcześniejszego przygotowania aktorskiego – nie licząc udziału w reklamach, które za każdym razem traktowała jako swego rodzaju aktorskie wyzwanie.
Pewne obycie z kamerą umożliwiła jej na pewno rola prowadzącej podróżniczy program „Full Circle”, zrealizowany dla telewizji Zee International Asia Pacific (2006-2007). Praca na planie filmowym wiązała się jednak z całkiem innym typem doświadczenia.
Najgłośniejszy debiut w historii kina
Rola Latiki w obsypanym nagrodami filmie„Slumdog. Milioner z ulicy” (2008) zapisała się z pewnością jako jeden z najgłośniejszych debiutów w historii kina.
Udział w filmie Danny’ego Boyle’a zamienił nikomu nieznaną, przepiękną Hinduskę w prawdziwą gwiazdę, rozpoznawalną i budzącą zachwyt na wszystkich kontynentach, błyszczącą na najważniejszych filmowych galach z niezapomnianą, oscarową nocą włącznie.
Rola u boku Deva Patela przyniosła aktorce kilka prestiżowych wyróżnień w postaci nominacji do BAFTA, MTV Movie Awards, Black Reel Award i Teen Choice Awards, jak również pierwsze aktorskie laury: Breakthrough Performance Award na MFF w Palm Springs oraz zespołową statuetkę Screen Actors Guild Award.
Posypały się propozycje
Na fali ogromnej popularności „Slumdoga” (film zgarnął ponad sto nagród filmowych na całym świecie, z ośmioma Oscarami na czele) posypały się kolejne, atrakcyjne propozycje występów dla ślicznej aktorki.
Poza tym pojawiła się w tytułowej, pierwszoplanowej roli w opartym na autentycznych wydarzeniach, brytyjsko-francusko-izraelskim dramacie Juliana Schnabla „Miral” z Willemem Dafoe. Oba filmy miały swoje premiery w 2010 roku.
Kolejny filmowy mezalians
W zeszłym roku Freida pojawiła się w kilku produkcjach, m.in. udanej „Genezie Planety Małp”, gdzie wystąpiła u boku m.in. Jamesa Franco i Andy’ego Serkisa.
I choć sam film zebrał liczne wyrazy uznania ze strony krytyki, to ekranowe wcielenie i umiejętności *Pinto zostały przyjęte dość chłodno.* Podobnie było z jej występem w "Immortals. Bogowie i herosi".
9 marca do europejskich kin wchodzi jej najnowszy film zatytułowany „Trishna”. Obraz w reżyserii Michaela Winterbottoma będzie opowiadał o miłości biednej córki rykszarza i syna bogatego developera.
Kolejny filmowy mezalians? Brzmi trochę banalnie. Freida potrzebuje chyba czegoś więcej, aby wrócić na szczyt. (gk/mf)