"Frost" z Vanessą Paradis i Andrzejem Chyrą zostanie pokazany na 70. festiwalu w Cannes
"Szron", czyli polska koprodukcja współfinansowana przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, zostanie pokazany na 70. festiwalu w Cannes w prestiżowej sekcji Quinzaine des Realisateurs - poinformował PISF. W filmie grają m.in. Vanessa Paradis, Andrzej Chyra i Weronika Rosati. Reżyseruje ceniony litewski filmowiec Sharunas Bartas.
"Frost” to opowieść o młodym Litwinie Rokasie (w tej roli Mantas Janciauskas), który nigdy nie doświadczył koszmaru wojny, choć całe życie dorastał w jej cieniu. Mężczyzna wyrusza z Wilna do dotkniętej konfliktem zbrojnym Ukrainy jako członek konwoju z pomocą humanitarną. Rokas wkrótce poznaje dwójkę reporterów (Vanessa Paradis i Andrzej Chyra)
, którzy w potwornych, bolesnych okolicznościach pomagają mu przekroczyć psychologiczne granice, a także odnaleźć miłość.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Sharunas tworzył swój film od samego początku z myślą o Andrzeju - mówiła niedawno w rozmowie z naszą redakcją Maria Blicharska, jedna z polskich producentek z firmy Donten & Lacroix Films. *- To na pewno najważniejsza rola zagraniczna w filmie, rola drugoplanowa, ale ważna i trudna, mająca znaczący wpływ na fabułę filmu, podobnie jak rola Vanessy. Oboje wcielają się w postaci międzynarodowych korespondentów wojennych, którzy z różnych powodów znaleźli się na Ukrainie. Vanessa bardzo ceni pracę Andrzeja i widzimy między nimi prawdziwą współpracę. *
Film jest owocem współpracy francuskich, litewskich, ukraińskich i polskich producentów. W grudniu zeszłego roku Vanessa Paradis była widziana na planie zdjęciowym w Kijowie.
- Filmowy konwój z pomocą humanitarną zatrzymuje się na wschodnich terytoriach Polski. Planowane są zdjęcia w Białymstoku i okolicach. Zdjęcia trwają od grudnia, to bardzo skomplikowany plan, który zakończymy dopiero w marcu – mówiła kilka miesięcy temu Blicharska.
Zapytana przez nas o udział Weroniki Rosati producentka zdradziła, że aktorka wystąpiła na planie gościnnie.
- Był to na razie jeden dzień zdjęciowy. Nie możemy potwierdzić, czy jest to znacząca rola. Zdjęcia nadal trwają, a Sharunas tworzy w bardzo wyjątkowy sposób.
Reżyser "Szronu" Sharunas Bartas to ceniony litewski filmowiec, nagradzany na Festiwalach w Wenecji ("Wolność", 2000) i Berlinie ("Trzy dni", 1992). Jego ostatnie projekty to dramat "Pokój nam w naszych snach" z 2015 roku oraz dokument "Watermark".
Blicharska podkreśla, że "Frost" to dziewiąty film długometrażowy litewskiego reżysera.
- To kino bardzo wyjątkowe, reżyser jest uznany przez krytyków za jednego z największych współczesnych artystów litewskich, a jego nowy film jest zaangażowany nie tylko politycznie – to przede wszystkim dzieło o ogromnej ambicji artystycznej, wyjątkowej plastyce.
- Budżet filmu to ponad 6 mln złotych – dodaje Blicharska. - Co ciekawe i dość wyjątkowe, koproducentami filmu Sharunasa z wszystkich krajów są kobiety. Jeden reżyser i pięć producentek! Mamy też w ekipie na planie jeszcze jedną Polkę. Patrycja Lewandowska jest operatorem drugiej kamery.
Nowy film Bartasa z udziałem polskich gwiazd przykuł uwagę prestiżowego serwisu "Variety", zaś francuski "Liberation" umieścił go na liście dwudziestu najlepiej zapowiadających się obrazów 2017 roku.