Gigant w fazie rozkładu. Rozpada się streamingowe imperium
Na konferencji prasowej zorganizowanej z okazji fuzji spółek WarnerMedia i Discovery, nowy zarząd nie mógł nachwalić się kwartalnymi wynikami HBO Max. Cztery miesiące później platforma streamingowa znajduje się już w fazie rozkładu. We wrześniu z jej oferty znikną kolejne tytuły, m.in. filmy oparte na komiksach Marvela.
Najpierw szefowie HBO Max zaczęli usuwać z oferty platformy streamingowej… własne produkcje. Ich filmoteka stała się uboższa m.in. o "Wyprawę na Marsa", "Superinteligencję" z Melissą McCarthy, "Wiedźmy" oraz "Skazanych na siebie" z Anne Hathaway, "Amerykanina w marynacie" z Sethen Roganem czy też "Królów Charm City". Wszystkie te filmy łączą dwie rzeczy: powstały w wytwórni Warner Bros. oraz oznaczone zostały hasłem "Only on HBO Max".
Kolejne posunięcie prezesa WarnerBros. Discovery wstrząsnęło branżą filmową. Koncern podjął bowiem decyzję o wyrzuceniu do śmieci przynajmniej dwóch gotowych już filmów. Jednym z nich była "Batgirl". Na jej produkcję wytwórnia wydała aż 90 mln dolarów! Widzowie nie zobaczą filmu ani w kinach, ani na żadnej platformie streamingowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gorące premiery 2022. Na te produkcje czekamy
W ten sposób rozpoczęło się zwijanie interesu, który choć całkiem nieźle się rozkręcał (w pierwszym kwartale 2022 r. HBO Max zdobył 3 miliony nowych subskrybentów), to generował jednak zdecydowanie zbyt wysokie koszty. Gdy David Zaslav zasiadł na stanowisku prezesa, widział tylko jedną stronę medalu związaną z platformą streamingową. Gdy poznał jej pasywa, szybko zaczął wprowadzać zmiany, które wyglądają, jak ratowanie tonącego okrętu.
Kolejnym ciosem dla HBO Max jest wygaśniecie licencji na filmy z wytwórni 20th Century Fox. Tego akurat można się było spodziewać. Nowy właściciel słynnego studia The Walt Disney Company już od dłuższego czasu stara się zgromadzić wszystkie produkcje Foxa w jednym miejscu, czyli na platformie streamingowej Disney+.
Tym sposobem widzowie HBO Max na koniec września będą musieli pożegnać się m.in. z większością filmów opartych na komiksach Marvela zrealizowanych w 20th Century Fox. Z oferty platformy znikną więc dwie części "Deadpoola" oraz "Logan: Wolverine".
W paźdzerniku w HBO Max nie zobaczymy już także wielu przebojów wyprodukowanych w wytwórni Paramount Pictures: m.in. dwóch części "Jacka Reachera", "Interstellara", a nawet kilku filmów zrealizowanych w wytwórni Warner Bros. (wypadnie np. cała seria "Kac Vegas").
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij