Hugh Grant nakręci film o 2020 roku
Kończący się rok 2020 jest naprawdę szalony. Pandemia, fala różnych protestów na całym świecie, eskalacja konfliktów politycznych, katastrofy naturalne. Hugh Grant postanowił, że wszystko to opisze w filmie, który ma być naprawdę mocny.
Dla wielu osób ten rok jest tak naprawdę tragiczny i do zapomnienia. Pandemia koronawirusa wpłynęła na styl życia i zmusiła do weryfikacji masy planów. Do tego dochodzą liczne protesty na całym świecie i katastrofy naturalne.
Jednak pandemiczna sytuacja nie jest czymś normalnym, dlatego Hugh Grant postanowił to wszystko zebrać w jeden projekt. Pracuje nad nim z reżyserem "Czarnego lustra" Charliem Bookerem.
Czarny rok dla światowego kina. Przez pandemię nie ma co oglądać
Wiadomo już, że film zobaczymy na Netfliksie. Ma to by nakręcone w konwencji mockumentu (czyli fikcji udającej dokument).
- Rzecz powstaje dla Netfliksa, a ja wcielam się w historyka, który udziela wywiadu na temat tego roku. Właściwie jestem całkiem odrażającą postacią! I polubicie moją perukę - mówił Grant w wywiadzie dla Vulture.
Aktora w tym roku mogliśmy zobaczyć w filmie "Dżentelmeni" i serialu HBO GO "Od nowa".