Idris Elba za mało przystojny na Bonda

Idris Elba skomentował ostatnie doniesienia, jakoby miał być brany pod uwagę do roli Jamesa Bonda. Jego zdaniem, nie jest wystarczająco atrakcyjny.

Wiadomość wyciekła wraz z mailami skradzionym ze studia Sony. - Idris powinien być kolejnym Bondem - napisała szefowa Sony, Amy Pascal, w korespondencji do byłej wiceprezes Columbii, Elizabeth Cantillon.

Anglik skomentował tę wiadomość na Twitterze. - A 007 nie powinien być przystojny - czytamy we wpisie aktora, który wydaje się nieco kokietować. - Cieszę się, że myślicie, że mam szansę.

Obecny odtwórca szpiega Jej Królewskiej Mości, Daniel Craig, ma kontrakt na nadchodzący obraz "Spectre" i jeszcze jeden film.

W obsadzie "Spectre" znaleźli się także Ralph Fiennes (M), Ben Whishaw (Q), Rory Kinnear (Tannera), Naomie Harris (Moneypenny), Andrew Scott (agent MI6 Denbigh), Monica Bellucci (Lucia Sciarra), Léa Seydoux (Madeleine Swann) i Dave Bautista (Mr. Hinx).

Za kamerą staje Sam Mendes. Do kin dzieło trafi 23 października 2015 roku.

Idris Elba ostatnio pracuje na planie nowej adaptacji "Księgi dżungli".