Ile zarabia Olga Bołądź? Zaglądamy w portfele gwiazd
Zarobki celebrytów od zawsze wzbudzały zainteresowanie i niemałą sensację - jak również to, na co gwiazdy trwonią swoje fortuny.
Zajrzyjmy więc do portfeli polskich oraz zagranicznych aktorów i zobaczmy, jak gospodarują swoimi pieniędzmi.
Ostatnio niemałą sensację wzbudziła Olga Bołądź, która - jak podaje "Super Express" - jest obecnie jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek; zdetronizowała tym samym Małgorzatę Kożuchowską. Bołądź w tym roku dostała angaż w pięciu filmach - a za występ w nich dostanie aż 2 mln zł.
7000 zł za dzień
Ale ponoć najlepiej wiedzie się aktorom serialowym. Według "Super Expressu" Bracia Mroczek za jeden dzień zdjęciowy do „M jak miłość” dostają honorarium w wysokości 2000 zł. Joanna Koroniewska dostaje 2100, a Katarzyna Cichopek wywalczyła sobie 2500 zł. Prym wiedzie Krystian Wieczorek, którego dzienna pensja wynosi aż 5 tys. zł. Inni aktorzy nie pozostają w tyle. Za dzień zdjęciowy w serialu Danuta Stenka dostaje 4500 zł, Agnieszka Dygant 5000 zł, Joanna Brodzik nawet 6000 zł.
Kożuchowska może i ustąpiła pola Bołądź, ale nadal jest jedną z najlepiej zarabiających gwiazd - za dzień pracy na planie dostaje bowiem 7000 zł. Mimo to gwiazda nie jest zadowolona ze swoich zarobków. - Pracy poświęciłam bardzo dużo czasu, sił, zdrowia i chociaż mam wrażenie, że dużo osiągnęłam, to ten zawód nie oddał mi tyle, ile w niego zainwestowałam. No, ale jeszcze nie umieram, więc może ten rachunek się wyrówna - mówiła w "Pani".
Faceci wciąż zarabiają więcej
Może Kożuchowskiej nie podobało się, że partnerujący jej na planie "Rodzinki.pl" Tomasz Karolak dostawał pensję aż o tysiąc zł wyższą? Faktem jest, że mężczyźni w tej branży zarabiają więcej od swoich koleżanek po fachu. Na przykład Jakub Wesołowski i Maciej Zakościelny, gdy występowali w "Czasie honoru", utargowali aż 10 tys. za dzień zdjęciowy. A według "Gazety Wyborczej" Borys Szyc żąda za jeden dzień nawet 12 tys.
Jak to wygląda za granicą?
A jak sprawa ma się za granicą? Aktorzy hitowej "Gry o tron" pewnie modlą się, by ich postać nie została przypadkiem przedwcześnie uśmiercona, bowiem na udziale w serialu mogą zarobić niebotyczne kwoty.
Kit Harington (Jon Snow) zgarnia na przykład 500 tys. dolarów za odcinek. To tyle samo co Kevin Spacey za "House od Cards" i o 150 tys. więcej niż Nicole Kidman za udział w "Wielkich kłamstewkach".
Po 200 tys. dolarów za odcinek zgraniają Amy Poehler ("Parks and Recreation") czy Ed O'Neill ("Modern Family"). O 100 tys. więcej zaproponowano Michaelowi C. Hallowi za rolę w "Dexterze", a po 325 tys. za odcinek dostają aktorzy z "Teorii wielkiego podrywu" - John Galecki, Kaley Cuoco i Jim Parsons.
750 tys. dolarów za odcinek
Jednym z rekordzistów jest Jon Cryer, który za rolę w "Dwóch i pół" otrzymuje aż 650 tys. dolarów, ale prawdziwym zwycięzcą został jego kolega z planu, Ashton Kutcher, który za odcinek zgarnia 750 tys.
Jeśli zaś chodzi o filmy, w czołówce najlepiej opłacanych aktorów można znaleźć Adama Sandlera, Leonardo DiCaprio i Johnny'ego Deppa.
Ten ostatni jest jednak najlepszym dowodem na to, że nawet zarabiając kokosy można narzekać na brak gotówki.
Jak wydać 2 mln dolarów miesięcznie?
Jak donosi doradca aktora, Depp żył ponad stan i wydawał więcej, niż powinien. Co miesiąc miał wydawać aż 2 mln dolarów, by zaspokoić swoje, czasem bardzo ekstrawaganckie, zachcianki. Jak się okazuje, aktor posiada aż 14 rezydencji i zamek we Francji, których koszt szacuje się na 85 mln dolarów. Ponieważ lubi luksusowe samochody, ma ich aż 45, do tego, gdy któregoś dnia postanowił wyruszyć w rejs, kupił jacht za 18 mln dolarów (niedawno sprzedał go jednak J.K. Rowling, autorce serii o „Harrym Potterze”).
Posiada koło 200 dzieł sztuki - w tym obrazy Warhola i Klimta – 70 kolekcjonerskich egzemplarzy gitar oraz mnóstwo pamiątek po hollywoodzkich gwiazdach, które przechowuje w kilkunastu magazynach. Do tych wydatków należałoby doliczyć przeloty prywatnym samolotem (kilkaset tys. dolarów miesięcznie), pensje dla pracowników (300 tys. dolarów miesięcznie) i drogie wino (30 tys. miesięcznie). Wiadomo, że na przyjęcie pożegnalne Huntera S. Thompsona aktor wydał aż 3 mln dolarów, a niedawny rozwód z Amber Heard kosztował go kolejne 7 mln.
Nicolas Cage wydaje za to krocie na drogie samochody i czaszki dinozaurów, które z zapałem kolekcjonuje. Tom Cruise kupił sobie prywatną maszynę do USG. Naomi Campbell marnotrawi miliony na urządzanie imprez. Leonardo DiCaprio porusza się autem Fisker Karma z napędem hybrydowym, na który wydał 100 tys. dolarów. A jego była dziewczyna, modelka Gisele Bundchen, przeznaczyła 20 mln dolarów na ekologiczną posiadłość w Los Angeles. Ale kto bogatemu zabroni?