Irena Kwiatkowska: "Pomóż mi! Ratuj!”

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

/ 5Oszukiwana przez lata

Obraz
© PAP

- Ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję - powtarzała bohaterka serialu "Czterdziestolatek", w którą wcieliła się Irena Kwiatkowska.

Samej artystce te słowa były niezwykle bliskie; nie kryła, że aktorstwo zawsze było dla niej niezwykle ważne i podporządkowała mu niemal całe życie.

O emeryturze nawet nie myślała - nawet na starość zachowała doskonałą formę, stale występowała i zapewniała, że nie potrzebuje opieki bliskich.

Była samodzielna i rzadko kiedy się na coś żaliła *- pewnie dlatego jej rodzina tak późno dowiedziała się, że *Kwiatkowska przez lata była wykorzystywana, oszukiwana i okradana przez swojego menedżera.

/ 5Bolesna samotność

Obraz
© Forum | Lucjan Fogiel

Przez długie lata Kwiatkowska wiodła szczęśliwe życie u boku swego męża, Bolesława Kielskiego. Gdy poważnie zachorował, troskliwie się nim opiekowała. Jego śmierć w 1993 roku była dla niej ogromnym ciosem.

- Kochał mnie, dawał mi poczucie bezpieczeństwa, był moim piorunochronem - mówiła zrozpaczona aktorka.

Po śmierci męża pocieszenia szukała w religii - codziennie się modliła i była wierną słuchaczką Radia Maryja.

Mimo to czuła się bardzo samotna - i pewnie dlatego tak łatwo padła ofiarą mężczyzny, który postanowił wykorzystać jej ufność.

/ 5Zaproszenie na wywiad

Obraz
© Domena publiczna

Rafała, dziennikarza, poznała w 1999 roku, gdy zadzwonił do niej z prośbą o wywiad. Kwiatkowska nigdy nie lubiła o sobie opowiadać, ale mężczyzna tak ją oczarował przez telefon, że zgodziła się na spotkanie.

Była zachwycona jego inteligencją i zaradnością, dlatego nagle, niespodziewanie, zaproponowała mu posadę swojego menadżera.

Mężczyzna zgodził się bez wahania - i początkowo wyglądało na to, że ich współpraca układa się doskonale; spełnił nawet największe marzenie aktorki i zorganizował jej spotkanie z Janem Pawłem II.

/ 5Niepokojące informacje

Obraz
© ONS.pl

Ich relacje stawały się coraz bliższe - Rafał nie odstępował aktorki niemal na krok, robił jej zakupy, a z czasem dostał też dostęp do jej finansów.

- Zaczęłam odbierać telefony z różnych stron, od znajomych, od przedstawicieli instytucji - opowiadała bratanica aktorki, Krystyna, w książce "Kobieta pracująca. Rzecz o Irenie Kwiatkowskiej i jej czasach". -* Ten młody człowiek przychodził z ciocią do Teatru Polskiego, gdzie pod jego dyktando zmieniała zlecenie: honoraria ze spektaklu miały nie być przelewane na konto, ale płacone do ręki w kasie. Po pieniądze przychodziła razem z nim. Zrezygnowała też ze skrytki bankowej. Biżuterię zabrała do domu.*

/ 5"Pomóż mi! Ratuj!”

Obraz
© Materiały prasowe

Zaniepokojona Krystyna próbowała rozmawiać z ciotką, ale bez skutku. Kwiatkowska ślepo ufała Rafałowi, którego honoraria z miesiąca na miesiąc stawały się coraz wyższe. Sytuacja zmieniła się dopiero wtedy, gdy Kwiatkowska usłyszała audycję o oszukiwanych starszych osobach.

- Krysiuniu, zrozumiałam, że to chyba mój przypadek. Pomóż mi! Ratuj! - zadzwoniła zapłakana do bratanicy.

Ta, nie zwlekając, poinformowała resztę rodziny. Rafałowi kazano się wyprowadzić z mieszkania aktorki, anulowano też wszystkie jego pełnomocnictwa, kazano oddać skradzioną biżuterię.

I chociaż cała sprawa zakończyła się dobrze, dla Kwiatkowskiej był to ogromny cios, po którym nigdy się już nie podniosła.

Wybrane dla Ciebie
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat