Trwa ładowanie...

“Ja, Godard” [RECENZJA]: pstryczek w nos. Hazanavicius wszedł z kamerą do łóżka Godarda i wywlekł wszystkie jego brudy

Uwielbiają go Martin Scorsese, Quentin Tarantino i Wong Kar-wai. Ale Michel Hazanavicius dał Jean-Luc Godardowi, papieżowi francuskiej Nowej Fali pstryczka w nos. Na szczęście obyło się bez krwi. “Ja, Godard” jest słodko-gorzkim, lekko prześmiewczym i zabawnym portretem mistrza, opowiadającym o rozpadzie jego małżeństwa z dużo młodszą Anne Wiazemsky - przypominamy naszą recenzję filmu, który wchodzi do kin 2 lutego.

“Ja, Godard” [RECENZJA]: pstryczek w nos. Hazanavicius wszedł z kamerą do łóżka Godarda i wywlekł wszystkie jego brudyŹródło: Materiały prasowe
d12nczz
d12nczz

Gdy Godard dostał do wglądu scenariusz filmu o sobie, podobno nigdy więcej nie odezwał się do Michela Hazanaviciusa. Ciekawe, czy skomentuje dzieło po premierze, ale nie zdziwiłbym się, gdyby postanowił je przemilczeć. Co by o nim nie powiedzieć, jego zasługi dla rozwoju kina są niepodważalne. Wielkim reżyserem był i kropka. Jakim był człowiekiem?

W filmie Hazanaviciusa reżyser jest przekornym, inteligentnym, dowcipnym i nie umiejącym usiedzieć zbyt długo w jednym miejscu cholerykiem. Bohater złożony. Ani tyran, ani ciepła kluska. Czuły i zaborczy, rozpolitykowany i zarazem dziwnie autystyczny. Gdy poznał Anne Wiazemsky, młodszą od niego, uroczą i śliczną studentkę, czuł, że może przenosić góry. Kiedy ich związek zaczął się psuć? Gdy zaczęli sobie uświadamiać, że się różnią i różnice te stają się nie do zniesienia.

Podobno Godard wiedział, że Anne odejdzie. Czy przesądziła o tym różnica wieku? I tak, i nie. Gdy się poznali, ona była zapatrzona w Godarda jak w obrazek, z czasem zrozumiała, że nie chce być tylko żoną swojego męża. Gdy zaczęła się usamodzielniać, on zaczął być zaborczy i panicznie bał się, że go zdradzi.

Znajoma dziennikarka zarzuciła “Ja, Godard” seksizm, bo kamera żeruje na nagości Stacy Martin (grającej Anne), pojawiającej się au naturel w ociekających seksem scenach znacznie częściej niż partnerujący jej Garrel. Zarzut chybiony o tyle, że seksistowski jest bohater, traktujący swoją żonę jak własność, nie film Haznaviciusa, który właśnie tę właściwość, nomem omen, obnaża. Pokazuje, że król jest nagi.

d12nczz

Poza wszystkim, film jest koncertowym popisem talentu Louisa Garrela. Jego rola jest przemyślana od a do z. Sylwetka, sposób poruszania i charakterystyczne seplenienie - wszystko to pracuje na fenomenalną rolę, która zasługuje na każdą nagrodę.

Oczywiście, można, a nawet trzeba zadać pytanie, czy to fair robić film o (żyjącym) mistrzu, żeby pokazać cienie jego życia? Co by nie powiedzieć o “Ja, Godard” - że sprawnie nakręcony, zabawny i fantastycznie obsadzony - trzeba dodać, że karmi się plotką. Scenariusz powstał w oparciu o książkę biograficzną Wiazemsky, trudno nie zakładać, że pisząc historię ich małżeństwa, które zakończyło się rozwodem, kierowała się obiektywizmem. Godardowi dostaje się zdecydowanie bardziej niż Anne. Nie da się jednak ukryć, że pranie brudów Godarda w kinie po prostu świetnie się ogląda.

Ocena 7/10
Łukasz Knap

Obejrzyj zwiastun filmu

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe
d12nczz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d12nczz

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj