Najbardziej kontrowersyjny film dekady. "Dlaczego ludzie go nie pokochali?"

"Babilon" ostro podzielił krytyków i widzów. Jedni uznali go za epickie arcydzieło, inni za totalną katastrofę. Opinia, że jest jednym z najbardziej rozpustnych filmów historii Hollywood, nie pomogła. Film poniósł w kinach klęskę. Margot Robbie wierzy jednak, że widzowie kiedyś go w pełni docenią.

Margot Robbie w filmie "Babylon"
Margot Robbie w filmie "Babylon"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"Płonący bałagan, scenariuszowa katastrofa, chaotyczny, momentami wręcz obrzydliwy, z pewnością jeden z najgorszych i najbardziej rozpustnych filmów ostatnich lat". To jedna z przykładowych opinii na temat "Babilonu", które pojawiły się w okresie kinowej premiery filmu.

Znaleźli się też obrońcy "Babilonu". Na przykład pisarz Stephen King, który o epickim dramacie Damiena Chazelle'a napisał: "Uważam, że jest absolutnie genialny – ekstrawagancki, przesadzony, przezabawny, dający do myślenia. To może być jeden z tych filmów, które teraz zbierają bardzo złe recenzje, ale za 20 lat zostaną uznane za klasyk".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuka: obserwuję – reportaż

Stephen King wie, co mówi. 40 lat temu po obejrzeniu "Lśnienia" Stanleya Kubricka chciał wycofać swoje nazwisko z czołówki filmu. Dopiero po wielu latach zmienił zdanie na temat ekranizacji swojej powieści. W dniu kinowej premiery nie została także doceniona (głównie przez widzów) inna adaptacja twórczości Kinga – "Skazani na Shawshank", co przypomniała w najnowszym wywiadzie Margot Robbie.

"Nie rozumiem dlaczego ‘Babilon’ przepadł w kinach. Wiem, że jestem stronnicza, bo byłam zaangażowana w ten projekt, ale nadal nie rozumiem, dlaczego ludzie go nie pokochali. Zastanawiam się, czy za 20 lat ktoś powie: Naprawdę? ‘Babilon’ nie odniósł wtedy sukcesu?. Mam nadzieję, że stanie się z nim tak, jak ze ‘Skazanymi na Shawshank’. Film był porażką w momencie premiery, a ludzie dziś, gdy się o tym dowiadują, pytają: Jak to możliwe?" - twierdzi hollywoodzka gwiazda, która niedawno wróciła do pracy po urodzeniu dziecka.

Kosztująca 110 mln dolarów produkcja zarobiła w kinach na całym świecie jedynie 63,4 mln dolarów (przy czym w Stanach zaledwie 15,4 mln dolarów). Przypomnijmy, że akcja "Babilonu" rozgrywa się pod koniec lat 20. XX wieku i przedstawia proces przejścia przemysłu filmowego od niemych do dźwiękowych produkcji. To także czas, w którym gwałtownie zakończyła się kariera pierwszych wielkich gwiazd kina.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalu z "Konklawe", omawiamy porażających "Łowców skór" na Max i wyliczamy, co poszło nie tak z głośnym "Sprostowaniem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)