"Jak to robią single": "Seks w wielkim mieście" 20 lat później [RECENZJA BLU‑RAY]
Nowy Jork wielokrotnie był na ekranie miejscem narodzin wielkich miłości. To właśnie w tym mieście, będącym marzeniem milionów ludzi na całym świecie, cztery kobiety układają sobie życie, poszukując szczęścia, zrozumienia lub tylko namiętności. Brzmi znajomo?
Gdyby dołożyć do tego modne ubrania i szpilki od Manolo Blahnika na myśl od razu przychodzi słynny telewizyjny hit o Carrie Bradshaw i jej przyjaciółkach. Jak po prawie 20 latach od "Seksu w wielkim mieście" wygląda życie samotnych mieszkanek amerykańskiej metropolii? Według twórców komedii "Jak to robią single", w ich życiu wciąż nie brakuje śmiechu, łez i pożądania.
11.08.2016 10:03
Znalezienie partnera w miejscu, które nigdy nie zasypia, o dziwo okazuje się nie być łatwe. Przekonują się o tym cztery bohaterki, które poznajemy w momencie, gdy postanawiają coś zmienić w życiu. Alice, decyduje się rozstać na pewien czas z ukochanym i wyjechać do starszej siostry, by u niej zastanowić się, co dalej robić. Tymczasem Meg, obawiając się nieubłaganie upływającego czasu, chce w końcu zostać mamą i nie przeraża ją nawet perspektywa bycia samotnym rodzicem. Lucy robi za to wszystko, by znaleźć księcia z bajki. A Robin? Ona jedyna przyznaje, że nie ma zamiaru się ograniczać i pokazuje, jak to jest być wyzwoloną singielką.
Zwiastun filmu sugeruje, że będziemy oglądać szalone dziewczyny, które szukają podniet w nocnym życiu, pełnym imprez oraz miłosnych uniesień. Jednak to, co mogłoby być ciekawym obrazem współczesnych 30-latek, nie do końca wypada przekonująco. Wydaje się, że twórcy nie mogą się zdecydować, czy chcą, by ich film był komedią romantyczną o różnych odcieniach miłości czy przepełnioną rubasznymi żartami farsą. Frywolny humor wprowadza na ekranie Rebel Wilson - aktorka, która w USA stała się królową komedii. Przed kamerami to ona stara się "rozruszać" towarzystwo i to niemal wyłącznie sceny z jej udziałem są zabawne. Chociaż zdarza się, że żarty stają się w kilku momentach są po prostu niesmaczne.
Pozytywnym zaskoczeniem jest Dakota Johnson, która po wygranej Złotej Malinie dla najgorszej aktorki za film "Pięćdziesiąt twarzy Greya", udowodniła, że ma talent. W swojej roli wypada naprawdę wiarygodnie. Grana przez nią Alice, tak jak i pozostałe bohaterki, dają się lubić, czego nie można powiedzieć o pojawiających się nieco na drugim planie męskim postaciom. Jednym słowem - w dziewczynach siła!
"Jak to robią single" jest idealną propozycją do obejrzenia w piątkowy wieczór dla tych, którzy po całym dniu pracy chcą się zrelaksować bez wychodzenia z domu. Dobra zabawa bez kaca gwarantowana. Ale tylko raz. I wystarczy.
Wydanie Blu-ray:
O ile sam film nie rzuca na kolana, dołączone do niego materiały zza kulis podnoszą ocenę całości. Wydanie Blu-ray "Jak to robią single" ukazało się nakładem Galapagos. Na jednej płycie znalazł się zarówno trwający 110 minut film, który oglądać można w wersji oryginalnej z polskimi napisami lub lektorem, jak i dodatki specjalne. Trzeba przyznać, że trwające ponad 30 minut bonusy są naprawdę interesujące. Należą do nich:
- Relacje z planu:
- Zalety i wady bycia singlem
- klasyczny klip, w którym odtwórcy głównych ról opowiadają o granych przez siebie bohaterach
- Zbliżenia: Rebel Wilson
- ekipa produkcji przed kamerami dzieli się wrażeniami ze współpracy z jedną z najbardziej wziętych obecnie amerykańskich gwiazd komedii. Głos zabiera też sama zainteresowana. Jaka jest naprawdę poza planem?
- Najlepszy pomysł wygrywa! Singiel z poczuciem humoru
- twórcy odkrywają przed nami kulisy realizacji filmu. Dowiadujemy się m.in. jak wyglądały relacje na planie między reżyserem, scenarzystką i obsadą komedii. Możemy zobaczyć różne wersje ujęć, zanim wybrano ostateczne kadry zaprezentowaną na ekranie. Nie wszyscy wiedzą, że większość z nich była improwizowana
⦁ Sceny usunięte
⦁ Gagi z planu
⦁ Niewykorzystane ujęcia Rebel Wilson
Wszystkie wymienione powyżej materiały posiadają polskie napisy, co staje się powoli znakiem rozpoznawczym produkcji, których dystrybutorem jest Galapagos. Tak trzymać!
Ocena: 6/10