Jan Kobuszewski nie żyje. Wybitny aktor miał 85 lat
Zmarł aktor Jan Kobuszewski. Miał 85 lat. Tę smutną informację w rozmowie z Wirtualną Polską potwierdził Wiktor Zborowski, siostrzeniec aktora.
Obdarzony niebywałym talentem komediowym, polski aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, szerokiej publiczności znany był głównie z ról komediowych oraz udziału w telewizyjnych programach rozrywkowych. Dziadek z audycji radiowej "Rodzina Poszepszyńskich”, narrator w telewizyjnej dobranocce o wróblu Ćwirku.
Urodził się 19 kwietnia 1934 roku w Warszawie. Do szkoły teatralnej dostał się dopiero za drugim razem. Skończył Szkołę Dramatyczną Teatru Lalek i PWST w Warszawie (1956). Do 1976 roku występował na deskach Teatru Młodej Warszawy, później stołecznego Teatru Polskiego i Narodowego. Grał w takich sztukach, jak m.in. "Król Lear” Szekspira, "Płaszcz” Gogola, "Kordian” Słowackiego, "Dziady” Mickiewicza.
W 1976 roku związał się z komediowym Teatrem Kwadrat (rola Rotmistrza w "Damach i huzarach” Fredry, rola Lisa w sztukach Sławomira Mrożka: "Lis aspirant”, "Polowanie na lisa”, "Serenada”). W 1991 roku wystąpił jako Lucky w sztuce "Czekając na Godota” Becketta, na scenie Teatru Narodowego. Od 1957 roku związany z Teatrem TV, zagrał w ponad 60-ciu spektaklach.
Zanim zasłynął jako aktor teatralny i filmowy, dał się poznać jako "śmieszny pan z telewizji”, w której pojawił się po raz pierwszy w 1955 roku. Wraz z Janem Kociniakiem występował w pierwszym cyklicznym programie satyrycznym w TVP - "Wielokropku” (od 1963 roku), ponadto regularnie brał udział w takich programach jak: "Kabaret Starszych Panów”, "Kabaret Olgi Lipińskiej”, "Muzyka lekka, łatwa i przyjemna” oraz jako narrator „Bajek dla dorosłych” (lata 70-te) – programu w reżyserii Janusza Rzeszewskiego.
Występował też w telewizyjnym Teatrze Komedia, obsadzany przed takich reżyserów, jak Olga Lipińska, Edward Dziewoński, Janusz Majewski. Z Dziewońskim związany był także na estradzie – był jednym z głównych aktorów założonego przez niego kabaretu "Dudek” (m.in. monolog "Pisać, pisać, pisać”, piosenki "A wójta się nie bójta”, "Małpa”).
Należał do tych aktorów, na widok których publiczność śmieje się w momencie, gdy tylko wyjdą na scenę. Nie bez powodu przylgnęła do niego etykietka komediowego aktora charakterystycznego. Swoją klasę w tej materii potwierdzał kolejnymi rolami, także filmowymi.
W filmie debiutował już w 1955 roku w "Godzinach nadziei” Jana Rybkowskiego. Zawsze występował w charakterystycznych rolach drugoplanowych bądź epizodycznych, najczęściej jako "fachowiec” – hydraulik ("Wojna domowa” 1966, "Poszukiwany, poszukiwana” 1972), majster (serial "Tomek i pies” 1965), lekarz przyzakładowy ("Nowy” i "Kłopotliwy gość” Jerzego Ziarnika), bufetowy ("40-latek” 1974), listonosz ("Nie ma róży bez ognia” 1974), taksówkarz ("Smarkula” Leonarda Buczkowskiego 1963), dostawca ("Żona dla Australijczyka” 1963), kombinator mieszkaniowy ("Alternatywy 4” 1983), czy kelner ("Złoto” Wojciecha Hasa 1961). Dwukrotnie wystąpił w roli złodzieja ("Zmiennicy” 1986 i "40-latek. 20 lat później”).
Zdarzały się też większe, nie komediowe role - w 1964 roku pojawił się w jednej z głównych ról fotoreportera Jana Buszewskiego w serialu TV "Barbara i Jan”, w 1979 – w roli Jana Dobosza w poetyckim filmie wojennym "...Cóżeś ty za pani...” Tadeusza Kijańskiego. Większe role odtwarzał też w filmach Janusza Rzeszewskiego – tajniak Mańkowski w "Halo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy” (1978), komik Tadeusz w "Miłość ci wszystko wybaczy” (1981), Maksymilian Fuks w filmie „Lata dwudzieste, lata trzydzieste...” (1983).
Wystąpił w roli feldkurata Ottona Katza w telewizyjnym filmie "Przygody dobrego wojaka Szwejka” (1999) oraz we wcześniejszych odcinkowych – "Opowieści o Józefie Szwejku i jego najjaśniejszej epoce”(1995) oraz "Opowieści o Józefie Szwejku i jego drodze na front” (1996) - wszystkie w reżyserii Włodzimierza Gawrońskiego.
W 1998 roku wystąpił w filmie Jacka Bromskiego "Złoto dezerterów”. W latach 1999-2000 pojawiał się gościnnie na planie serialu "Graczykowie”, a w latach 2005-2007 w roli Anatola Gawlika w serialu "Codzienna 2 m. 3”. Po niemal 10 latach przerwy gry w filmie kinowym, wystąpił jako "Ciemny” w komedii Stanisława Tyma "Ryś”. Nigdy nie dostał roli kinowej na miarę swojego talentu.
Agnieszka Osiecka w "Fotonostalgii” tak pisała o aktorze: "Powinien być prowadzony w szkole teatralnej i filmowej specjalny kurs pt. Fenomen aktorstwa Jana Kobuszewskiego, ponieważ to jest aktorstwo, które zaprzecza wszelkim banalnym kanonom. Kanony powiadają, że nie powinno się przerysowywać, robić małpy, wyginać we wszystkie strony i śmiać się z własnych dowcipów, a Janek K. przegrywa, wygina i robi, a mimo to jest cudowny. Powinien, krótko mówiąc, narodzić się reżyser filmowy, który by życie poświęcił kręceniu komedii z Kobuszewskim, ponieważ warto. Tak się jednak nie stało, i Janek Kobuszewski jest zmarnowanym Chaplinem polskiego kina."
Jan Kobuszewski otrzymał szereg odznaczeń: w 1981 odznaczenie "Zasłużony Działacz Kultury”, w 1998 - Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, w 2004 - Doroczną Nagrodę Ministra Kultury w dziedzinie teatru oraz nagrodę za całokształt twórczości na V Festiwalu Dobrego Humoru w Gdańsku, a w 2006 - medal Zasłużony kulturze - Gloria Artis oraz Super Wiktora. W 2004 roku odcisnął swoją dłoń na Promenadzie Gwiazd w Międzyzdrojach.
Jan Kobuszewski był mężem Hanny Zembrzuskiej i wujem Wiktora Zborowskiego. Miał córkę Marynę.