Trwa ładowanie...

Jest! Pierwsze zdjęcie z serialowego "Władcy Pierścieni" trafiło do sieci

Na Instagramie jednego z członków obsady serialu Amazona bazującego na prozie J.R.R. Tolkiena pojawiło się zdjęcia zza kulis. I momentalnie wywołało gorącą dyskusję.

Dylan Smith jako... no właśnie, jako kto?Dylan Smith jako... no właśnie, jako kto?Źródło: Getty Images
d1pjb0k
d1pjb0k

Na Instagramie aktora Dylana Smitha pojawiło się zdjęcie, które zelektryzowało fanów powieści J.R.R. Tolkiena oraz ich ekranizacji wyreżyserowanych przez Petera Jacksona.Aktor pozuje na nim w pełnej charakteryzacji protetycznej (ang. prosthetic makeup), wielkiej peruce, ma doklejone sztuczne wąsy oraz brodę i jest absolutnie nie do poznania.

Dylan Smith to aktor pochodzący z Kanady, który na ekranie zadebiutował w 1995 r. Widzowie kojarzą go przede wszystkim z takich seriali, jak "Into the Badlands: Kraina bezprawia" (2017) czy "I Am the Night "(2019).

Dzięki IMDb.com wiadomo, że na pewno pojawi się w dwóch pierwszych odcinkach nadchodzącego 1. sezonu.

"Gra o tron": Po tej śmierci wszystko jest możliwe. Porzućcie nadzieję

Na razie nie wiadomo, w jaką postać wciela się Kanadyjczyk. W komentarzach do zdjęcia, które aktor opatrzył lakonicznym "Dzień dobry", internauci prześcigają się w domysłach. Członek jednego z plemion dzikich ludzi zamieszkujących Drúadan? Narvii, twórca Drzwi Durina? A może po prostu krasnolud-statysta z Morii? To tylko niektóre typy obserwatorów Dylana Smitha i użytkowników Reddita.

Zdjęcie ucharakteryzowanego aktora potwierdza za to niezbicie, że ekipa Amazona na pewno dostała pozwolenie dalszego kręcenia w Nowej Zelandii i ruszyła ze zdjęciami. Przypomnijmy, że wskutek pandemii koronawirusa produkcję kilka miesięcy temu trzeba było zawiesić.

d1pjb0k

Jak donosił na początku sierpnia lokalny serwis Stuff, sześć zagranicznych ekip filmowych zostało wpuszczonych do Nowej Zelandii, w tym specjaliści pracujących przy kolejnych sequelach "Avatara", aktorskiej wersji kultowego anime "Cowboy Bebop" i właśnie serialowym "Władcy Pierścieni".

O serialu "Władca Pierścieni" Amazona usłyszeliśmy po raz pierwszy prawie trzy lata temu. Showrunnerami odpowiedzialnymi m.in. za scenariusz są JD Payne i Patrick McKay ("Star Trek" czy "Godzilla Vs. King Kong").

Amazon planuje zrealizować 5 sezonów (na razie zostały potwierdzone 2) opowieści o Śródziemiu, która rozgrywać będzie się przed wydarzeniami z "Drużyny Pierścienia", czyli w Drugiej Erze. Prawa do ekranizacji kosztowały 250 mln dol., a budżet bez mała miliard dol., co czyni produkcję Amazona najdroższym serialem w historii telewizji.

Na początku stycznia Amazon potwierdził kilkanaście nazwisk, jakie pojawią się na ekranie. Będą to m.in. Robert Aramayo, Owain Arthur, Nazanin Boniadi czy Tom Budge. Studio stawia na mało opatrzone twarze oraz debiutantów.

d1pjb0k

Początkowo data premiery na platformie Amazon Prime była planowana na 2021 r., jednak z wiadomych powodów trudno dziś powiedzieć, czy zostanie ona dotrzymana.

Przypomnijmy, że filmowa trylogia "Władcy Pierścieni" w reżyserii Petera Jacksona zdobyła łącznie 17 statuetek Oscara. Wszystkie trzy części zostały nominowane do nagród Akademii w sumie 30 razy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1pjb0k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pjb0k

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj