"Jestem głęboko zasmucony tymi okropnymi wydarzeniami". Antonio Banderas wspiera Salmę Hayek
Antonio Banderas na Twitterze opublikował wpis, w którym wspiera wieloletnią przyjaciółkę. Salma Hayek nie dawno oskarżyła Harveya Weinsteina o złe traktowanie na planie filmowym. Przyjaciel stanął za aktorką murem.
19.12.2017 | aktual.: 19.12.2017 20:28
Antonio Banderas zabrał głos w sprawie publikując te słowa: "Jestem głęboko zasmucony tymi okropnymi wydarzeniami, które moja droga przyjaciółka Salma Hayek upubliczniła na temat Harveya Weinsteina, a jej uczciwość i uczciwość jako kobiety i aktorki sprawiają, że mocno wierzę w jej słowa” - napisał w oświadczeniu Banderas.
Przypomnijmy, że Hayek w eseju dla "The New York Timesa" podzieliła się najbardziej intymnymi przeżyciami. Aktorka przez lata mówiła "nie", gdy proponował wspólny prysznic, gdy chciał podglądać ją w trakcie kąpieli, nagabywał na seks oralny oraz namawiał na "masaż i nagość z inną kobietą".
Po niezliczonych próbach, w końcu Harveyowi udało się "podejść" aktorkę. Gdy trwały nagrania do kultowego już filmu "Frida" z tytułową rolą Salmy, producent powiedział, że nie wyda go, jeśli nie będzie w nim nagiej sceny lesbijskiego seksu. Partnerką Hayek miała być jej przyjaciółka Ashley Judd, również ofiara Weinsteina. "Frida" była wymarzonym projektem Hayek. Długo nad nim pracowała i zrobiłaby wszystko, co w jej mocy, aby powstał.
"Nie przypomina sobie, żeby zmuszał Salmę do zrobienia nieodpłatnej sceny erotycznej z udziałem innej kobiety” - brzmiał fragment oświadczenia przedstawiciela Harveya.
Artystka opisała doświadczenia z niesławnym już porywczym i bezwzględnym "temperamentem" producenta. Hayek twierdzi, że kiedyś Weinstein powiedział jej: "Zabiję cię, nie myśl, że nie mogę". Aktorka napisała też, że potrzebowała czasu, aby pogodzić się z tym, co się zdarzyło. Skromnie przyznała, że nigdy nie przypuszczała, że jej głos w tej sprawie jest ważny i mógłby cokolwiek zmienić.