Trwa ładowanie...

"Jeszcze dzień życia". Film o Kapuścińskim podbija Gdynię

"Jeszcze dzień życia" miał pokaz specjalny w Cannes. Po projekcji został nagrodzony owacjami na stojąco. Teraz miała okazję zobaczyć go również publiczność festiwalu w Gdyni. Skorzystała z tej szansy - sale na pokazach były wypełnione.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

"Jeszcze dzień życia". Film o Kapuścińskim podbija GdynięŹródło: Materiały prasowe
d2dvksg
d2dvksg

Animowana produkcja w reżyserii Damiana Nenowa i Raúla de la Fuente oparta jest na książce Kapuścińskiego o tym samym tytule. Opowiada losy reportera, który w 1975 roku przebywał przez trzy miesiące w ogarniętej wojną Angoli. Był to niebezpieczny, pełen napięcia i chaosu moment, który poprzedzał odzyskanie przez ten kraj niepodległości. Kapuściński za swoją misję uznał wysyłanie depeszy do Polski i opisywanie aktualnych wydarzeń.

Na przejmującą historię ludzi żyjących w czasie wojny, niemających już nic do stracenia, składają się nie tylko stylizowane na komiks animacje, ale i zdjęcia archiwalne, krótkie dokumentalne ujęcia ze współczesnej Angoli oraz rozmowy ze świadkami opisywanych przez Kapuścińskiego wydarzeń.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Nad animowaną częścią produkcji pracowało studio Platige Image, które ma na koncie filmy do gry "Wiedźmin" czy nominowaną do Oscara krótkometrażową "Katedrę". I tym razem ich praca zachwyca, świetnie oddając atmosferę wojny. Największą moc mają surrealistyczne animowane sekwencje ze snów reportera, którego ogarnia coraz większe zwątpienie nie tylko w sprawiedliwość świata, ale i w sens i słuszność swojej pracy.

d2dvksg

Metoda pisania Ryszarda Kapuścińskiego ma wielu przeciwników. Zarzuca mu się, że luźno traktował fakty, kompilował materiały po to, by uzyskać odpowiedni dramatyzm, nadużywając tym samym zaufania czytelników. Ale "Jeszcze dzień życia" nie odnosi się do tych metod. Nie rozlicza Kapuścińskiego z jego pracy i sprawia wrażenie zrealizowanego przez zwolenników jego twórczości. Zamiast stawiać pytanie o to, jak reporter zmienia rzeczywistość w swoich dziełach, odwraca je i pyta o to, jak sama jego obecność na miejscu wpływa na bieg wydarzeń.

"Jeszcze dzień życia" porównać można do takich dzieł jak "Persepolis" czy "Walc z Baszirem". Nie jest jednak bez wad. Szkodzą mu niepotrzebne ujęcia współczesnej Angoli oraz gadające głowy, które zatrzymują dynamikę filmu. Ale po senansie na korytarzu słychać było rozmowy zarówno o etyce dziennikarskiej, o samym Kapuścińskim, jak i o Afryce. Bo ten film nie pozostawia obojętnym.

Zobacz także: Artur Domosławski - z całą pewnością sprawiłem bliskim Ryszarda Kapuścińskiego przykrość

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d2dvksg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2dvksg

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj