Jolanta Fraszyńska: Wreszcie z nadzieją patrzy w przyszłość
Trudne chwile
Do trzech razy sztuka? To powiedzenie doskonale sprawdziło się w przypadku Jolanty Fraszyńskiej. Po dwóch nieudanych związkach aktorka powoli zaczęła tracić nadzieję, że jeszcze kiedyś odnajdzie szczęście. Zmagała się z nerwicą i depresją, a przepowiednię wróżki, że niebawem się zakocha, zbyła śmiechem.
Do trzech razy sztuka? To powiedzenie doskonale sprawdziło się w przypadku Jolanty Fraszyńskiej. Po dwóch nieudanych związkach aktorka powoli zaczęła tracić nadzieję, że jeszcze kiedyś odnajdzie szczęście.
Zmagała się z nerwicą i depresją, a przepowiednię wróżki, że niebawem się zakocha, zbyła śmiechem. Tymczasem miłość czekała na nią tuż za rogiem.
Jolanta Fraszyńska i Tomasz Zieliński udowodnili, że prawdziwe uczucie potrafi przetrwać najgorsze i najtrudniejsze chwile.
On pomógł jej wyjść z dołka psychicznego, ona czuwała przy jego łóżku po poważnej operacji.Teraz wreszcie z nadzieją patrzą w przyszłość.