Juliusz Machulski: PiS popierają ludzie niedoinformowani albo źli. Trzeciej opcji nie ma 

Juliusz Machulski w najnowszym wywiadzie nie kryje żalu, że TVP "fałszuje rzeczywistość", i że nie da się już z nią współpracować. Opowiedział także o kulisach kontrowersyjnej decyzji ministra kultury, wpływającej na działanie wielu polskich filmowców.

Juliusz Machulski wyreżyserował ostatni trzy odcinki serialu "Mały zgon" (premiera 8 marca)
Źródło zdjęć: © AKPA

Kilka miesięcy temu Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, Studio Filmowe KADR, Tor, Studia Filmowe ZEBRA i Studio Miniatur Filmowych i Studia Filmowego KRONIKA zostały zjednoczone w jednej instytucji na wniosek ministra Piotra Glińskiego. ZEBRA została założona w 1988 r. przez Juliusza Machulskiego, który w rozmowie z Arturem Zaborskim dla "Przeglądu" powiedział: "Teraz, kiedy PiS zlikwidował studia filmowe, będę miał więcej czasu dla siebie. Prowadzenie Studia Zebra zajmowało mi dużo czasu. Żałuję, że nie da się współpracować z TVP, która fałszuje rzeczywistość, a jeszcze niedawno co roku robiłem Teatry Telewizyjne według własnych scenariuszy".

Obejrzyj: "Mały Zgon": Juliusz Machulski o kulisach powstawania serialu

Machulski podkreślił, że decyzja o formalnym rozwiązaniu poszczególnych studiów nie była poprzedzona żadnymi rozmowami czy konsultacjami merytorycznymi. "Minister Piotr Gliński skorzystał z możliwości przeprowadzenia zmian bez konsultacji, bo studia były państwowe, więc się idealnie nadały, żeby je rozwalić. A jak widzimy, ta władza niszczy wszystko dookoła".

Machulski podkreśla, że jego studio nie wymagało dodatkowego finansowania, bo pieniądze "pochodzące z licencji starych filmów zapewniały w wypadku Zebry roczne utrzymanie studia. Nie musieliśmy tych funduszy szukać na mieście. A co najważniejsze nie dostawaliśmy żadnych pieniędzy z budżetu państwa. Utrzymywaliśmy się sami."

- Skoro nie trzeba było na was łożyć z podatków, to skąd likwidacja? – pyta Zaborski.

- Znam tylko plotki, że po tym, jak studio Kadr sprzedało licencje filmów nie TVP tylko stacji prywatnej, która więcej za nie oferowała – a mieli do tego wszelkie prawo i działali dla dobra firmy – tak rozwścieczyło prezesa Kurskiego że poskarżył się ministrowi Glińskiemu. I Gliński ze swoim sztabem wymyślili, by połączyć wszystkie studia w jedno całkowicie zależne od ministra kultury, żeby taka "samowolka" się więcej nie powtórzyła. A być może to była kropla, która przepełniła czarę, bo studia zawsze były solą w oku środowiskowej konkurencji, która przy każdym rządzie skarżyła się na nas kolejnym ministrom kultury? – odparł Machulski.

Juliusz Machulski wyreżyserował ostatni trzy odcinki serialu "Mały zgon" (premiera 8 marca)
© AKPA

Reżysera "Vabank", "Kilera" czy nowego serialu "Mały zgon" nie przeraża to, że media publiczne w muzyce promują disco polo i w filmie może być podobnie.

- Albo będzie miejsce na disco polo, filmy Patryka Vegi i moje, albo ja ich nie będę robił. Stoicko do tego podchodzę, choć oczywiście smuci mnie, że inteligencja przestała być w cenie – odparł Machulski.

- Przerażenie ogarniało mnie, jak widziałem, jak wygwizdano profesora Bartoszewskiego. Po czymś takim już mnie nic nie zadziwi. To spuszczenie z łańcucha najgorszych cech Polski zaściankowo-kołtuńsko-klerykalnej. Ale i III RP za mało zwracała uwagę na kulturę. Kultura nigdy nie była ważna dla żadnego rządu. Zawsze będę miał za złe PO, że uważała, że kultura musi się sama finansować – dodał reżyser.

Zdaniem Machulskiego władza PiS "walczy z elitami, bo 'ciemnym ludem' można manipulować'". Ale jest przekonany, że na dłuższą metę przyniesie to odwrotny skutek.

- Tylko kto popiera PiS? Może ktoś, kto jest - również za sprawą TVP oszukiwany, niedoinformowany? Albo ktoś kto jest po prostu złym człowiekiem? Trzeciej opcji nie ma – kwituje Machulski.

Zapytany o to, jak bardzo przejął się ingerencją rządu w pracę studiów filmowych, powiedział wprost, że nie będzie się "kopał z koniem". I bardziej się przejmuje tym, "co władza robi z sądami, z puszczą i z prawami kobiet".

Wybrane dla Ciebie
Jak to możliwe? Jennifer Lawrence wróci do ikonicznej roli
Jak to możliwe? Jennifer Lawrence wróci do ikonicznej roli
Johnny Depp zabiera się za "Mistrza i Małgorzatę". Kultowa powieść wraca
Johnny Depp zabiera się za "Mistrza i Małgorzatę". Kultowa powieść wraca
Nie żyje aktorka ze "Wspaniałej pani Maisel". To był tragiczny wypadek
Nie żyje aktorka ze "Wspaniałej pani Maisel". To był tragiczny wypadek
Sydney Sweeney o swojej metamorfozie w "Pomocy domowej". "To naprawdę Millie"
Sydney Sweeney o swojej metamorfozie w "Pomocy domowej". "To naprawdę Millie"
Festiwal żenady. Bije rekordy oglądalności na Netfliksie
Festiwal żenady. Bije rekordy oglądalności na Netfliksie
Tom Cruise kontra Donald Trump. Ofiarą padł niezwykły film
Tom Cruise kontra Donald Trump. Ofiarą padł niezwykły film
Klęska superprodukcji Netfliksa. Widzowie wolę oglądać świąteczne hity
Klęska superprodukcji Netfliksa. Widzowie wolę oglądać świąteczne hity
Josh Hutcherson nie miał łatwo po "Igrzyskach Śmierci". "Żadnych ofert"
Josh Hutcherson nie miał łatwo po "Igrzyskach Śmierci". "Żadnych ofert"
Kate Winslet o dziwnej sytuacji z Eminemem. "Nigdy o tym nie mówiłam"
Kate Winslet o dziwnej sytuacji z Eminemem. "Nigdy o tym nie mówiłam"
Zwrot akcji przed ślubem. W rolach głównych gorący duet
Zwrot akcji przed ślubem. W rolach głównych gorący duet
Gorszy od najgorszego. Ten film miał bić rekordy popularności
Gorszy od najgorszego. Ten film miał bić rekordy popularności
Russell Crowe uderza w "Gladiatora 2". Poszło o kluczowy wątek
Russell Crowe uderza w "Gladiatora 2". Poszło o kluczowy wątek
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀