Justin Theroux: trudny uczeń z ADHD. Przyjaźń z Benem Stillerem pomogła mu zaistnieć
Już niedługo odbędzie się premiera kolejnej typowanej na wielki hit produkcji Netflixa. W serialu "Maniac" zobaczymy Emmę Stone, Jonaha Hilla i Justina Therouxa, który 10 sierpnia obchodzi 47 urodziny. Widzowie kojarzą przede wszystkim z filmu "Mulholland Drive" Davida Lyncha lub serialu "Pozostawieni", w którym wcielał się w Kevina Garveya.
Albo słyszeli o nim przy okazji rozstania z Jennifer Aniston. Magazyny plotkarskie prześcigały się bowiem w donoszeniu o kolejnych, coraz bardziej bulwersujących powodach zakończenia ich związku. Oprócz grania Theroux zajmuje się również pisaniem scenariuszy.
Przyznaje, że nie może doczekać się realizacji jakiegoś kolejnego projektu ze swoim serdecznym przyjacielem, Benem Stillerem.
Uczeń z problemami
Urodził się w zamożnej, inteligenckiej rodzinie - jego ojciec był prawnikiem, matka dziennikarką. Młody Theroux, u którego zdiagnozowano ADHD, nie przepadał za nauką i średnio radził sobie w szkole; przenoszono go z jednej placówki do drugiej, ale w żadnej nie potrafił się odnaleźć. Tylko zajęcia teatralne były w stanie przykuć jego zainteresowanie na dłużej.
- Nie radziłem sobie z żadnymi przedmiotami szkolnymi. Matematyka to wciąż dla mnie czarna magia. Za to aktorstwo mnie przyciągało, sprawiało mi prawdziwą przyjemność - wspominał.
Przyjaźń ze Stillerem
Po ukończeniu college'u Theroux przeniósł się do Nowego Jorku, by rozpocząć aktorską karierę. Zaczynał od występów scenicznych i tam został dostrzeżony przez reżyserkę Mary Harron, która obsadziła go w filmie "Strzelałam do Warhola" (1996).
Rok później jego znajoma z wystawianej na Broadwayu sztuki, Jeanne Tripplehorn, poznała go ze swoim chłopakiem - Benem Stillerem. Panowie od razu przypadli sobie do gustu i zostali dobrymi przyjaciółmi. Stiller, zainteresowany literackimi próbkami Therouxa, zachęcał go dalszego pisania i razem stworzyli scenariusz do komedii "Jaja w tropikach". Później współpracowali jeszcze przy "Zoolanderze 2", w którym Theroux również zagrał małą rólkę.
Fascynacja pisaniem
Theroux regularnie pojawia się na ekranie, występując zarówno w filmach ("American Psycho", "Aniołki Charliego 2 - Zawrotna szybkość", "Starsza pani musi zniknąć", "Dziewczyna z pociągu"), jak i serialach ("Ulice Nowego Jorku", "Sex w wielkim mieście", "Bez pardonu", "Sześć stóp pod ziemią", "Parks and Recreation"), ale nie ukrywa, że o wiele bardziej od grania pociąga go pisanie.
- Kiedy jest się aktorem, wszystko robi się pod czyjeś dyktando. A ja chcę robić rzeczy, które faktycznie mam ochotę zrobić. I pisanie daje mi taką możliwość - mówił.
Pracował przy scenariuszu do filmu "Iron Man 2", "Rock of Ages", a także telewizyjnym "Documental", który również wyreżyserował.
Głośne rozstanie
Obiektem zainteresowania mediów plotkarskich stał się w 2011 roku, gdy zaczął się spotykać z poznaną na planie "Raju na ziemi" Jennifer Aniston. Pobrali się w sierpniu 2015 roku, ale już po dwóch latach zdecydowali się na separację.
Jedni twierdzili, że winę za rozstanie ponosi Theroux, który miał być uzależniony od alkoholu, imprezować, zażywać narkotyki i zdradzać żonę z młodszymi kobietami. Inni uważali, że Aniston nie chciała urodzić mu dziecka, a ponadto odkurzyła relacje ze swoim byłym mężem, co doprowadziło do konfliktu.
Jak było naprawdę? Nie wiadomo, bowiem para powstrzymała się od wszelkich komentarzy. Aktorka poprosiła tylko, by nie wierzyć we wszystko, co piszą w gazetach.
- To szaleństwo. Te nagłówki w stylu "Jen nie potrafi zatrzymać faceta" albo "Jen nie chce dziecka, bo jest egoistką skupioną na karierze". Albo że mam złamane serce. Po pierwsze, nie mam złamanego serca. Po drugie, to wszystko nieprzemyślane założenia. Nikt nie wie, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami - skwitowała.