Kiefer Sutherland żałuje za grzechy
Kiefer Sutherland żałuje, że w przeszłości mocno nadużywał alkoholu i wyrządził w ten sposób krzywdę swojej rodzinie.
Gwiazdor serialu "24 godziny" podkreśla, że odzyskał już pełnię kontroli nad swoim życiem, jednak nie potrafi zmienić przeszłości i zaradzić bólowi, który zadał najbliższym, w tym swojej obecnie 18-letniej córce Sarah.
- Przyniosłem wstyd matce i reszcie rodziny, a przede wszystkim swojej córce - przyznał aktor. - Alkohol zawsze był moim największym problem. Kilka drinków wystarczało, aby przestać martwić się o jutro i nie myśleć o tym, co było wczoraj.
Pod koniec października na polskie ekrany wejdzie thriller "Strażnik", w którym Sutherland zagrał obok Michaela Douglasa i Kim Basinger. Film w amerykańskich kinach jest wyświetlany od 21 kwietnia i zarobił do tej pory 34 miliony dolarów.