Kirk Douglas ma prawie 101 lat. Tak całuje się z... synową

Niedawno w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o śmierci aktora znanego z ról w filmach "Spartakus", "Sknerus" czy "Wszystko w rodzinie".

"Około 11 rano w piątek, nasz ukochany aktor Kirk Douglas odszedł. Kirk Douglas urodził się 9 grudnia 1916 roku w Amsterdamie. Będziemy za nim tęsknić, ale nie zapomnimy o nim. Proszę, okażcie swoje współczucie poprzez komentowanie i like'owanie tej strony" - twórcom newsa udało się trafić do wielu fanów aktora, ale wiadomość o śmierci gwiazdora okazała się fałszywa.

Jak czuje się Kirk? Wystarczy spojrzeć na zdjęcie z jednej z ostatnich imprez, by stwierdzić, że jak na swój wiek trzyma się nieźle. A przecież w grudniu skończy aż 101 lat!

W zeszłym roku aktor świętował okrągłą rocznicę urodzin. Przyjęcie wyprawiła mu synowa. Zaprosiła na nie 150 osób, nie zabrakło alkoholu i tortu. Zeta-Jones sprawiła teściowi wyjątkowy prezent - na swoim instagramowym koncie udostępniła filmik ze zdjęciami rodzinnymi i z młodości Kirka.

Żona Michaela Douglasa ma bardzo dobre kontakty z teściem, zawsze mówi o nim z szacunkiem, a podczas wspólnych wyjść nie szczędzi staruszczowi czułości. Dzieci aktorskiej pary, 14-letnia Carys i 16-letni Dylan, także uwielbiają dziadka.

Ostatnio dorosła część rodu Douglasów wspólnie pojawiła się na gali w Los Angeles. Aktorka otrzymała nagrodę Anne Douglas - nagrodę nazwano imieniem drugiej żony aktora, która również obecna była na imprezie. Producentka ma 98 lat.

48-letnia Zeta-Jones podzieliła się z fanami kilkoma ujęciami z wydarzenia, ale całusów z teściem na Instagramie zabrakło. Widać jednak, że aktorka świetnie bawiła się w towarzystwie Kirka, wiekowej teściowej oraz męża.

Kirk Douglas, chociaż porusza się na wózku inwalidzkim i ma problemy z mówieniem, wciąż jeszcze opuszcza dom, udziela wywiadów. W jednym przyznał, że nie spodziewał się, iż dożyje 100 lat. Nie spodziewał się też zapewne, że w tym wieku będzie mu dane całować się z urodziwą Zetą-Jones.