Kirsten Dunst: Do końca życia zapamięta tamten pocałunek
Miała 11 lat, kiedy przeżyła swój pierwszy ekranowy pocałunek - i to w dodatku z bożyszczem tłumów, Bradem Pittem. Ale choć wszystkie koleżanki jej tego zazdrościły, ona nawet dziś na samo wspomnienie wstrząsa się z obrzydzeniem.
''Obrzydliwa'' scena jej nie zniechęciła
To właśnie rola w "Wywiadzie z wampirem" otworzyła przed Kirsten Dunst wrota do wielkiej kariery. Wcześniej przez kilka lat bezskutecznie próbowała przebić się do branży filmowej, grywając w czym popadnie i nie omijając żadnych przesłuchań.
Woda sodowa nigdy nie uderzyła jej do głowy. Choć szybko odniosła ogromny sukces, nie wpadła w żadną z pułapek czyhających na małoletnie gwiazdy w Hollywood.
Zawsze trzymała się nieco na uboczu, chroniąc swoją prywatność. I, co dla niej najważniejsze, nie dała się zaszufladkować jako gwiazdka z filmów młodzieżowych.
''Robiłam wszystko, żeby zadowolić innych''
Urodziła się 30 kwietnia 1982 roku w New Jersey, w rodzinie z niemieckimi korzeniami. Dunst śmiała się, że już w momencie, kiedy przyszła na świat, chciała być aktorką. Marzenie mogła zrealizować dopiero dzięki ambitnej matce, która zaprowadziła 3-letnią córkę na pierwszy casting. W ten sposób dziewczynka zaczęła karierę od występów w reklamach.
Pytana, czy nie żałuje straconego dzieciństwa, odpowiadała, że nie znała innego sposobu życia. Chociaż później sama twierdziła, że w przyszłości nie pozwoli swoim dzieciom wejść tak szybko do tej branży.
- Cały czas robiłam wszystko, żeby zadowolić innych, reżysera, moją mamę, nauczyciela aktorstwa, a nie siebie – mówiła na łamach „Variety”.
''Bałam się, że zawiodę mamę''
Nigdy nie uważała się za gwiazdę, nie sądziła, że jest wyjątkowa i nie chwaliła się swoimi sukcesami – to sprawiało, że i współpracownicy, i rówieśnicy z klasy darzyli ją sympatią.
Ale oczywiście nie zawsze było jej łatwo. Chociaż miała silny charakter, ze wszystkich sił chciała sprawić, by rodzice byli z niej dumni. Ciężko znosiła porażki – jak wtedy, gdy przegrała casting do „Tajemniczego ogrodu”.
- Leżałam na podłodze i ryczałam – wspominała. - Bałam się, że zawiodłam mamę.
Najgorszy pocałunek
Ale rok później odniosła swój pierwszy sukces: na przesłuchaniu do „Wywiadu z wampirem” zakasowała wszystkie swoje rywalki – w tym Christinę Ricci – i otrzymała rolę Claudii, wampirzycy uwięzionej w ciele dziecka. To wtedy, jako 11-letnia dziewczynka, musiała pocałować Brada Pitta.
Cierpienie się jednak opłaciło – wkrótce po premierze Dunst stała się gwiazdą.
Rozsądna nastolatka
Chociaż wielu jej młodych kolegów po fachu nie poradziło sobie z ciężarem sławy, ona nigdy nie miała podobnego problemu.Rodzice nie zamierzali traktować córki jak gwiazdy i pilnowali, by nie przewróciło się jej w głowie.
- Nastolatki, które same przebijają się przez hollywoodzkie układy, często tracą kompas – mówiła w „Rzeczpospolitej”.
- Zaczynają bywać w modnych klubach, często próbują narkotyków, alkoholu, rozrywkowego życia. Ja wracałam po pracy do domu i mama szybko przypominała mi, kim jestem. Mówiła: „Kiki, pokój jest niesprzątnięty". Albo: „Nie wyczyściłaś rano kociej kuwety. Zrób to teraz".
Nietrafione wybory
Dunst długo nie mogła się zdecydować, w jakim kierunku powinna podążyć jej kariera – grywała w najrozmaitszych filmach, i w kasowych hitach, i w produkcjach spoza głównego nurtu. Po „Dziewczynach z drużyny” powzięła jednak ważne postanowienie.
- Było dla mnie szczególnie istotne, żeby nie utknąć na „scenie młodzieżowej”, bałam się, że mogę się zagubić w tego rodzaju filmach – mówiła.
Nie kryje, że popełniła również wiele błędów w doborze filmów – na przykład odrzucając role w „American Beauty”.
- Miałam wtedy 19 lat i nie poznałam się na scenariuszu – wspominała w Rzeczpospolitej. - Myślałam: „Jak to? Mam leżeć naga w płatkach róż? Bez sensu". Sztuka czytania filmowych tekstów to dla aktora bardzo ważna umiejętność. Trzeba się jej nauczyć.
Najważniejsza jest prywatność
Dunst należy do aktorek, którym nie zależy na popularności i chętnie trzymają się na uboczu.
Po trzeciej części „Spidermana”, zmęczona popularnością, zdecydowała się nawet na dwuletnią przerwę od grania, twierdząc, że musi odzyskać swoją prywatność.
Niedawno Dunst wystąpiła w świetnie przyjętym serialu „Fargo”, a niedługo pojawi się w filmie science-fiction „Midnight Special”, u boku Adama Drivera i Joela Edgertona. (sm/gk)