Trwa ładowanie...
daję nam rok
05-03-2013 13:46

Komedia ''Daję nam rok'' rozkochała polskich widzów

Komedia ''Daję nam rok'' rozkochała polskich widzówŹródło: ITI
d3olul6
d3olul6

Weekendowy box office to dowód na to, że Polacy są spragnieni miłości. Film „Daję nam rok” twórców „Borata”, „Dziennika Bridget Jones” i „To właśnie miłość” rozkochał polskich widzów, zajmując miejsce na podium w filmowym rankingu.

„Daję nam rok”, gdzie romantyzm doprawiony jest szczyptą pieprznych żartów, okazał się być najpopularniejszą komedią weekendu. Wszystko za sprawą reżysera Dana Mazera, który ma również na swoim koncie scenariusze do filmów: „Borat” oraz „Bruno”. Tym razem Mazer postanowił wywrócić gatunek komedii romantycznej do góry nogami. „Miliony razy oglądaliśmy wyścig na dworzec kolejowy, na którym rozpalony uczuciem kochanek pragnie się oświadczyć, więc natychmiast uznałem, że sabotaż tej konwencji będzie nie tylko śmieszny, ale też absolutnie wykonalny” – mówi. Jego wysiłek pozytywnie oceniają recenzenci. „Jeśli na dźwięk słów komedia romantyczna dostajecie nudności bądź innych uczuleń, to znak, że już powinniście rezerwować bilet do kina. Jeśli zaś komedię romantyczną kochacie najbardziej spośród wszystkich filmowych gatunków, tym bardziej powinniście mieć już zaklepane miejsce na sali kinowej (…). Daję nam rok jest bowiem filmem na tyle sprytnie zrobionym, że potrafi zaspokoić gusta przedstawicieli każdej z tych
antagonistycznie nastawionych do siebie grup - pisze recenzent Interia.pl, Artur Zaborski. Z kolei Marek Kuprowski z Gazeta.pl przekonuje, że „Daję nam rok” jest komedią romantyczną opowiedzianą „od końca”, która jednak wciąż doskonale trzyma się konwencji. „Jeśli mielibyście pójść na jedną, typową komedię romantyczną w tym roku, na razie wszystko wskazuje na to, że nie popełnicie błędu, wybierając się na przezabawne Daję nam rok” – przekonuje.

„Daję nam rok” zabawnie pokazuje perypetie nowożeńców w pierwszym roku ich wspólnego, prawdziwego bycia razem. Nat (Rose Byrne) jest atrakcyjna i przedsiębiorcza, Josh (Rafe Spall) to niezbyt znany pisarz ze specyficznym poczuciem humoru. Jego denerwuje jak ona śpiewa, ona wstydzi się, kiedy on tańczy. Pierwszy kryzys małżeński zbiega się w czasie wraz z pojawieniem się przystojnego Amerykanina (Simon Baker) i byłej dziewczyny Josha – Chloe (Anna Faris). Kiedy przeciwieństwa przestają się przyciągać, a prawdziwa miłość wciąż może czekać za rogiem, wspólny pierwszy rok zaczyna wydawać się nieosiągalny.

„Daję nam rok” już w kinach.

d3olul6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3olul6