Komediowy spot

Jeśli jesteście w stanie przełknąć fakt, że oto przed wami najdłuższa reklama w historii marketingu, "Stażyści" mogą okazać się także całkiem przyzwoitym kinem i niezłą rozrywką.

Bądźmy realistami - nie żyjemy już w czasach, w których pozwolono by na produkcję i dystrybucję na szeroką skalę filmów w rodzaju "Coca Cola Kid" (1985) Dušan Makavejeva, będących krytyką podłych, korporacyjnych praktyk (podobno koncern nie zaskarżył reżysera za bezprawne umieszczenie produktu w filmie, bo uznał go mimo wszystko za formę promocji). Dziś product placement w kinie jest rzeczą powszechną, ale wstydliwą - filmowcy uciekają się do różnych sztuczek, by tuszować obecność sponsora - jeśli robią to nieudolnie, zbyt nachalna prezentacja marki budzi niesmak widzów.

Twórcy "Stażystów" stosują zabieg odwrotny i w swojej transparentności bezczelny - nie kryją, że film jest bezpośrednią reklamą Google'a. Główni bohaterowie - doświadczeni handlowcy, tracą pracę i zapisują się na staż do internetowego hegemona, stając w szranki z młodszymi dwukrotnie informatykami.

To oczami Billy'ego (Vince Vaughn) i Nicka (Owen Wilson) zwiedzamy kalifornijską siedzibę Google'a, kreowaną na wypadkową parku wodnego, uniwersytetu i firmy przyjaznej pracownikom. Drużyna czterdziestolatków, która walczyć będzie o stałe zatrudnienie z innymi ekipami, składa się z samych wyrzutków: Neha jest grzeczną dziewczynach o brudnych myślach, Yo-Yo nie odciął odważył się jeszcze na odcięcie pępowiny łączącej go z zaborczą matką a Stuart nieumiejętność wchodzenia w interakcje z otoczeniem maskuje cynizmem i ironią. Przewodnikiem grupy zostaje młodszy specjalista firmy, pozujący na luzaka geek, Lyle.

Źródłem komizmu są tu głównie spięcia na linii "starej gwardii" i młodej krwi - "analogowym" kumplom z trudem przychodzi przyswojenie najprostszych rzeczy w świecie zerojedynkowym, a ciężko harująca na etat "młodzież", nie zna pojęcia zabawy i wrzucania na lżejszy bieg. Kiedy jednak team się zgrywa, trudno im nie kibicować, mimo że film zmierza do oczywistego finału.

Sporo w "Stażystach" bezbłędnych scen (np. mecz Quidditcha, spławianie "starej gwardii" przez młodszych) i popkulturowych odniesień (przezabawne paralele z "Flashdance" i teksty typu: Czy to jakiś rodzaj umysłowych "Igrzysk śmierci"?), wiele też przemycanego w dialogach banału o sile przyjaźni, potrzebie wytrwałości oraz konieczności wiary w swoje możliwości, ale jesteśmy w stanie kupić wszystko, jeżeli tylko kwestie padają z ust duetu znanego z "Polowania na druhny".

Obsadzenie w rolach głównych Owena Wilsona i Vince'a Vaugha było strzałem w dziesiątkę - to oni ciągną cały film, uautentyczniają pretekstową fabułę i co rusz sprawiają, że usta widzów układają się w kształt półksiężyca. Bez tej dwójki "Stażyści" byliby tylko namolną propagandą - dzięki niej są również udaną komedią. Do "Stażystów" warto się zalogować.

Wybrane dla Ciebie

Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Słaby film, potem wielki skandal. Domaga się milionów odszkodowania od Baldoniego
Słaby film, potem wielki skandal. Domaga się milionów odszkodowania od Baldoniego
"Breslau": ogromny rozmach i wartka akcja. Takiego serialu potrzebowaliśmy
"Breslau": ogromny rozmach i wartka akcja. Takiego serialu potrzebowaliśmy
Romans kwitnie. Nie mogli oderwać od siebie rąk
Romans kwitnie. Nie mogli oderwać od siebie rąk
Polski serial powrócił po 17 latach. Dla wielu widzów był najlepszy
Polski serial powrócił po 17 latach. Dla wielu widzów był najlepszy
Odeszła z sekty, mając 22 lata. Mówi o religii odpowiedzialnej za "okropne rzeczy"
Odeszła z sekty, mając 22 lata. Mówi o religii odpowiedzialnej za "okropne rzeczy"
"Uwikłani w ludobójstwo". Hollywoodzkie gwiazdy ostro protestują
"Uwikłani w ludobójstwo". Hollywoodzkie gwiazdy ostro protestują
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Polacy oglądają na potęgę. Liam Neeson powraca w starym stylu
Polacy oglądają na potęgę. Liam Neeson powraca w starym stylu
Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Wyciekła scena seksu. "Niemoralne i niekomfortowe"
Wyciekła scena seksu. "Niemoralne i niekomfortowe"
To musi być przebój. Na ten film Netflix wydał ponad 200 mln dolarów
To musi być przebój. Na ten film Netflix wydał ponad 200 mln dolarów