Koronawirus jak epidemia zombie. Po 16 latach aktorzy odegrali słynną scenę
Można być zwykłym celebrytą i wrzucić na Instagrama banał o niewychodzeniu z domu. Można też odtworzyć scenę z kultowego filmu, jak zrobili to Simon Pegg i Nick Frost. Wszystko, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Koronawirus nie daje za wygraną. Jednym ze sposobów na zatrzymanie jego rozprzestrzeniania jest przestrzeganie zasad higieny oraz izolacja. O co apelują lekarze, politycy, ale także celebryci.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
W mediach społecznościowych pełno jest wpisów i filmików, na których znani i lubiani proszą fanów o pozostanie w domach.
Do tego grona dołączył właśnie aktorski duet w osobach Simona Pegga i Nicka Frosta. Jednak panowie nie ograniczyli się do banalnego "kochani zostańcie w domu i dbajcie o bliskich".
Pegg i Frost nagrali półtoraminutowy filmik, który jest niczym innym, jak parodią słynnej sceny z kultowej komedii grozy "Wysyp żywych trupów" (org."Shaun of the Dead") z 2004 r., w której bohaterowie obmyślają plan działania. Prezentuje się tak:
Film w reżyserii Edgara Wrighta opowiada o przyjaciołach, którzy muszą przeżyć epidemię zombie w Londynie i przy okazji ochronić swoich bliskich. Dzięki zabawnemu scenariuszowi, świetnym aktorom i brytyjskiemu poczuciu humoru "Wysyp żywych trupów" zyskał wielką popularność i otworzył drwi do hollywoodzkiej kariery aktorom oraz reżyserowi.
W swojej parodii Pegg i Frost nawiązują do filmu z 2004 r., jednak teraz zagrożeniem nie są żywe trupy, a koronawirus. Oczywiście w filmiku pojawia się też symbol współczesnej epidemii: papier toaletowy. Poniżej możecie obejrzeć oryginał: