Libusze Szafrankova nie żyje. Miała 58 lat
Czeska aktorka odeszła 9 czerwca w środę. Miała 58 lat. O śmierci Libuszy Szafrankovej poinformował syn Josef Abrhám jr, który ujawnił, że od kilku lat zmagała się z nowotworem.
Czeska gwiazda kina i telewizji rozpoczynała swoją karierę w teatrze. Największą sławę przyniosły jej role w filmach familijnych i komediach. Współpracowała z najwybitniejszymi czeskimi twórcami: Vaclavem Vorliczkiem, Jirzim Menzlem i Janem Sverakiem. Zagrała w filmie "Kola", który w 1996 r. został nagrodzonym Oscarem.
O śmierci Libuszy Szafrankovej poinformował syn Josef Abrhám jr. Ujawnił, że aktorka od kilku lat zmagała się z nowotworem. 7 czerwca, w dniu swoich 68. urodzin, przeszła operację. Dwa dni później lekarze stwierdzili zgon.
Dla Czechów oraz Słowaków śmierć Szafrankovej jest prawdziwym ciosem. Niektóre stacje telewizyjne zmieniły program, by przypomnieć filmy z udziałem aktorki. Oficjalne kondolencje rodzinie i najbliższym przekazali prezydent i premier Czech.
Aktorka urodziła się 7 czerwca 1953 r. Libusze Szafrankova debiutowała w 1970 r. w Teatrze Państwowym w Brnie. Później przeniosła się do Pragi, by występować w tamtejszym Teatrze za Bramą. Sławę przyniosła jej główna rola w filmie familijnym "Trzy orzeszki dla Kopciuszka". Polscy widzowie mogli oglądać ją także w "Szkole podstawowej", "Bajecznych latach pod psem" i "Jak utopić doktora Mraczka".