Łukasz Knap i Łukasz Muszyński podsumowują najlepsze i najgorsze filmy roku 2016

Łukasz Knap i Łukasz Muszyński w programie #dziejesiewPolsce podsumowują rok 2016 w kinie. Spór dziennikarzy wywołały dwa najgłośniejsze polskie tytuły, czyli "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego i "Ostatnia rodzina" Jana P. Matuszyńskiego. Nie mogło w tej dyskusji zabraknąć miejsca dla dwóch części "Pitbulla", które w tym roku obejrzało łącznie blisko 4 mln widzów oraz kilku innych filmów. Jakich? Zobaczcie.

- "Wołyń" jest opus magnum Wojciecha Smarzowskiego, który długo się przygotowywał do filmu głęboko wchodzącego w historię Polski, a zarazem odwołującego się do współczesności. Reżyser występuje przeciw nacjonalizmowi i w ten sposób dobrze wpisuje się w obecną sytuację społeczno-polityczną - powiedział Łukasz Knap z WP Film o jednym z najchętniej oglądanych filmów polskich tego roku. Czy to jednak film bez wad? - "Wołyń" jest pozbawiony bohaterów, scenariusz szarpie się na lewo i prawo. To jeden z najsłabszych filmów Smarzowskiego - punktuje Łukasz Muszyński z Filmwebu.

Spór dziennikarzy wywołała także "Ostatnia rodzina". Dla Knapa debiut Jana P. Matuszyńskiego to najlepszy polski filmu roku z doskonałą obsadą i scenariuszem Roberta Bolesty. Nie zgadza się z tym Muszyński. Według niego reżyser wykorzystuje cynicznie rodzinę Beksińskich. Jednak wszyscy w studio zgodzili się, że nie sposób nie docenić Aleksandry Koniecznej w roli żony Zdzisława Beksińskiego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)