Maciej Damięcki zagrał w wielkim hicie 2023. Niedawno trafił do kin

Maciej Damięcki zmarł w wieku 79 lat. Aktor po PWST w Warszawie przez wiele lat występował w Teatrze Dramatycznym, grał w popularnych filmach i serialach. Był także wziętym aktorem dubbingowym. Dla współczesnego widza był proboszczem z "M jak miłość" i Janem Grzybem z "Plebanii". Ostatnio można go było oglądać w dwóch głośnych filmach pełnometrażowych.

27 września na Netfliksie zadebiutował "Znachor", w którym Maciej Damięcki wcielił się w rolę woźnicy. Z kolei 10 listopada, czyli dosłownie tydzień przed odejściem aktora, polscy widzowie ruszyli do kin na "Uwierz w Mikołaja".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W filmie "Uwierz w Mikołaja" zagrało wielu znamienitych aktorów starszej daty. Oprócz Damięckiego można tam oglądać Martę Lipińskę, Izabellę Olejnik, Elżbietę Starostecką, Bohdana Łazukę, Krystynę Tkacz czy Ewę Szykulską. Wszyscy oni zagrali pensjonariuszy domu spokojnej starości. Komedia "Uwierz w Mikołaja" jest efektem współpracy Magdaleny Witkiewicz, autorki bestsellera pod tym samym tytułem, Ilony Łepkowskiej, która napisała scenariusz, i reżyserki Anny Wieczur-Bluszcz ("Koniec świata czyli Kogel Mogel 4").

"Uwierz w Mikołaja" podczas premierowego weekendu zgromadził w kinach 116,1 tys. widzów. Jest to drugi najlepszy rezultat otwarcia polskiej produkcji w tym roku. Lepszy wynik osiągnęła na starcie jedynie "Zielona granica" Agnieszki Holland (136,6 tys. sprzedanych biletów). Wraz z przedpremierowymi pokazami "Uwierz w Mikołaja" po weekendzie miał na koncie 141 tys. osób. Tak więc sukces, choć nie tak duży, jak w przypadku "Listów do M.". Piąta część cyklu przed rokiem zebrała na starcie 288 tys. widzów.

Premiera kinowa "Uwierz w Mikołaja" odbyła się 11 listopada 2023 r. Jak podaje serwis filmpolski.pl, zdjęcia na planie miały miejsce prawie dwa lata wcześniej, bo na przełomie stycznia i lutego 2022 r.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.