Trwa ładowanie...

Małgorzata Rozenek zagrała gorące sceny. Majdan postawił jeden warunek

Małgorzata Rozenek-Majdan zadebiutowała u Patryka Vegi odważną rolą, która wiązała się m.in. z odegraniem scen łóżkowych. Dla amatorki było to nie lada wyzwanie, ale miała pełne wsparcie reżysera i… męża. Radosław Majdan wyznał, jak podchodzi do tego, że Polacy zobaczą jego żonę z zupełnie innej strony.

Małgorzata Rozenek-Majdan i Wojciech Sikora zagrali kochanków w filmie VegiMałgorzata Rozenek-Majdan i Wojciech Sikora zagrali kochanków w filmie VegiŹródło: Materiały prasowe
dpw8kl0
dpw8kl0

"Miłość, seks & pandemia" to najnowszy film Patryka Vegi, który na długo przed premierą wzbudzał ogromne emocje. Nie tylko ze względu na kontrowersyjną tematykę, ale także przez fakt, że Małgorzata Rozenek-Majdan miała tam zagrać jedną z głównych ról.

Gwiazda TVN-u zagrała fotografkę Norę, która jak inne bohaterki nie stroni od seksu, ale została potraktowana inaczej niż zawodowe aktorki. "Wygląda to tak, jakby Vega nie chciał zepsuć wizerunku Rozenek – ma trochę scen seksu, ale jest w nich więcej tytułowej 'miłości' niż w przypadku postaci granych przez Muchę i Zborowską" – pisał nasz recenzent.

Nie zmienia to faktu, że Rozenek-Majdan występuje w odważnych scenach, z czego doskonale zdawał sobie sprawę jej mąż. - Są mocne sceny, bo są, bo Patryk kręci takie filmy – mówił Majdan w rozmowie z Plotkiem.

Anna Mucha zgorszona cenami u Magdy Gessler?

- Kompletnie się nie boję, w jakim świetle zostanie przedstawiona, bo mówimy o jej roli, nie o niej. Rozdzielamy życie od filmu. Ona chciała spróbować czegoś innego, chciała przeżyć taką przygodę. Patryk wprowadził ją w ten świat swoimi uwagami – tłumaczył Majdan.

dpw8kl0

Celebryta zdradził, że przed pikantną sceną z udziałem żony postawił warunek: to on musi się zgodzić na ekranowego partnera.

- Niezależnie, jak to zabrzmi, zawsze jestem spokojniejszy, jak jest to twój dobry kolega, porządny, wrażliwy człowiek i dobry aktor – wyznał Majdan, który na ekranie ogląda swoją żonę w ramionach Wojciecha Sikory.

"Miłość, seks & pandemia" trafi do kin 4 lutego. Z naszą recenzją możecie zapoznać się poniżej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dpw8kl0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dpw8kl0

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj