Mama Miśka Koterskiego: "Wąchał i wstrzykiwał"
Iwona Ciesielska udzieliła bardzo szczerego i osobistego wywiadu. Opowiada o poważnym uzależnieniu swojego syna od narkotyków.
*Misiek Koterski od zawsze lubił imprezy, a o jego narkotykowym problemie wiadomo było od dawna. Tyle tylko, że choć każdy wiedział, milczeli prawie wszyscy. * Tymczasem matka Michała, Iwona Ciesielska, zdecydowała się udzielić bardzo szczerego wywiadu "Wysokim Obcasom".
Opowiada w nim o uzależnieniu od narkotyków swojego syna a źródeł jego problemów upatruje w rozbitej rodzinie.
Mama przeprasza Miśka
W „Wysokich obcasach” Iwona Ciesielska opowiada o długoletnim uzależnieniu syna od heroiny i wszelkich innych narkotyków oraz o rozwodzie z ojcem Michała -
reżyserem Markiem Koterskim, z którym rozstała się z powodu jego alkoholizmu.
Mama przeprasza Miśka
Zaczęło się jeszcze w liceum, kiedy dziewczyna Miśka, Sylwia, znalazła u niego narkotyki.
Natychmiast przyniosła je matce Michała.
„Pewnego dnia Sylwia przyszła do mnie i powiedziała, że znalazła u Michała narkotyki. (....) I stanęliśmy oko w oko ze strasznym problemem" - opowiada mama Koterskiego.
"Mój mąż znalazł dzienny ośrodek dla narkomanów i Michał zaczął do niego chodzić dwa razy w tygodniu".
Mama przeprasza Miśka
Iwona Ciesielska i Sylwia zgłosiłyśmy się wtedy na półroczny kurs dla rodzin uzależnionych.
Spotkania odbywały się z lekarzami i terapeutami.
Mama przeprasza Miśka
Mama młodego Koterskiego opowiada dalej:
"Michał skończył dzienny ośrodek. Minął rok. Przychodzi Sylwia i mówi mi: Znów jest to samo.
Michał zadecydował, że pojedzie do ośrodka zamkniętego pod Katowicami. Przerwał studia i wyjechał.
Kiedy stamtąd wyszedł, ojciec zaproponował mu rolę w filmie Wszyscy jesteśmy Chrystusami."
A jesienią tego samego roku znów był w ośrodku - tym razem pod Łodzią.
Mama przeprasza Miśka
Wtedy nadzieję szybkiego powrotu do zdrowia skomplikowały tabloidy.
W czasie kiedy Michał Koterski przebywał w ośrodku zamkniętym pod Łodzią, Paparazzi śledzili każdy jego krok siedząc na drzewach obok ośrodka.
Mama przeprasza Miśka
"Pytałam nieraz Miśka dlaczego tak się stało. Mówił, że większość młodych ludzi próbuje narkotyków (...).
W liceum zaczął od marihuany."
- A potem wąchał czy wstrzykiwał? - docieka dziennikarz "Wysokich Obcasów"
- Wszystko - mówi Ciesielska.
Mama przeprasza Miśka
Mama Miśka wyznaje szczerze, że ma wyrzuty sumienia z powodu rozstania z ojcem Michała i alkoholizmu reżysera.
To zaważyło na całej przyszłości Michała.
"Po tym (rozwodzie) Marek nie pił przez kilka lat, ale nałóg wrócił. Popełniłam wtedy wielki błąd: pozwoliłam Michałowi jeździć do ojca do Warszawy i opiekować się nim.
(...) Michał jeździł do Warszawy, sprzątał mieszkanie ojca, wyrzucał butelki, szedł do sklepu, robił rzeczy, które były nie na jego miarę" - mówi Ciesielska.
Mama przeprasza Miśka
"(...) wszystko usprawiedliwiam tym, że nie miał pełnej rodziny.
(...) Wiem, że słowa niczego nie zmienia, ale chciałabym przeprosić Miśka za wszystko co było nie tak jak powinno"
- kończy mama Michała Koterskiego.
Młody Koterski o narkotykach
Jeszcze nie tak dawno sam Michał Koterski wypowiedział się na temat narkotyków:
"Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy posiadanie narkotyków w małych ilościach powinno być.
Nie ma sensu karać za posiadanie narkotyków ludzi, którzy są od nich uzależnieni. Takim osobom należy pomóc. Uświadomić im konsekwencje stosowania narkotyków i skierować na odwyk, jeśli jest taka konieczność.
Wsparcie psychiczne jest bardzo ważne w takich przypadkach"
Nadchodzi kolejny Koterski
Misiek Koterski, który nadal boryka się z uzależnieniem od środków odurzających, wkrótce zostanie tatą.
W ciąży jest jego partnerka Monika Gogolińska.
Miejmy nadzieję, że popularny aktor jest już na najlepszej drodze do wyzdrowienia.