"Miszmasz, czyli kogel-mogel 3": film silnych kobiet czy patriarchalnych schematów?

Polacy kochają te filmy. Są zabawne, swojskie, mają wyrazistych bohaterów. "Kogel-mogel" i "Galimatias, czyli kogel-mogel 2" doczekały się trzeciej części. Czy jej charakter będzie przystawał do ducha naszych czasów? Rozmawialiśmy z twórcami filmu, którzy uchylili rąbka tajemnicy.

Główni bohaterowie "Kogel-mogel"
Źródło zdjęć: © East News

Wszyscy znają tę historię, niegrzecznego Piotrusia, pudla Pusię i teksty w stylu: "Marian, tu jest jakby luksusowo". Niektórzy twierdzą, że to komedia, która nigdy się nie nudzi. Ale nie da się ukryć, że seria "Kogel-mogel" budzić może zastrzeżenia w podejściu do głównej bohaterki, a wręcz zarzuca się jej antykobiecość.

Postać rodem z greckiej tragedii?

Kasia Solska to dziewczyna pochodząca z tradycyjnej wiejskiej rodziny, w której władzę silną ręką dzierży patriarcha rodu – chłop prosty i stanowczy, z dużym kawałkiem ziemi, który wymyślił sobie, że jego córka poślubi jakiegoś rolnika i przejmie po nim gospodarstwo. Ale Kasia nie ma zamiaru żyć zgodnie z wytyczonym przez ojca scenariuszem. Ucieka na studia do Warszawy, gdzie znajduje pracę, staje się prymuską na roku i uniezależnia się. Pech jednak chce, że zakochuje się w chłopaku, który okazuje się być rolnikiem i w efekcie Kasia, wbrew swej woli, wraca na wieś, by być żoną gospodarza i rodzić mu dzieci. O wymarzonych studiach może zapomnieć.

Płacz głównej bohaterki, której marzenia zostają pogrzebane na końcu każdej z części i lekceważenie, z jakim odnoszą się do niej ojciec i mąż, sprawiają, że dziś trudno przełknąć "Kogel-mogel" bez mrugnięcia okiem. Nawet jeśli dobrze znamy tę historię, czujemy, że coś w niej jest nie tak. Czy trzecia część wynagrodzi Kasi upokorzenia i wyrzeczenia, jakie serwował jej los w dwóch pierwszych odsłonach cyklu? O tym opowiedzieli nam twórcy filmu.

30 lat później

Nad scenariuszem trzeciej części pracowała Ilona Łepkowska – współscenarzystka dwóch pierwszych odsłon serii. Jak mówi, zrobiła to na prośbę fanów, dla których "Kogel-mogel" jest filmem kultowym. Ale nie było to zadanie łatwe. Od wydarzeń z poprzednich części minęło 30 lat. Zmieniło się nie tylko życie bohaterów, ale i świat oraz oblicze polskiej wsi.

Podczas konferencji prasowej filmu Ilona Łepkowska powiedziała o powrocie do serii:

- Widzowie, którzy kochają dwie pierwsze części, chcą by trzecia była taka sama, najlepiej, by aktorzy mówili to samo. Staram się tłumaczyć, że minęło 30 lat, nasi bohaterowie się zmienili i cała nasza praca polega na tym, by zastanowić się, jak oni się zmienili. Bo tamte filmy były przecież lubiane za obserwacje obyczajowe.

Pierwszym wyzwaniem, z jakim musiała się zmierzyć scenarzystka, była śmierć odtwórcy roli męża Kasi. Dariusz Siatkowski zmarł w 2008 roku w niejasnych okolicznościach. Scenarzystka opowiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską o pomysłach na graną przez niego postać:

- Miałam dwie możliwości – albo go uśmiercić w życiu Kasi, albo napisać, że się rozstali. Postawiłam na to drugie, więc są rozwiedzeni, zostawił ją dla innej i mieszka za granicą. Moim zdaniem takie rozbite małżeństwa to nie jest rzadkość w dzisiejszych czasach.

Zupełnie nowa Kasia

Kasia na początku 3. części "Kogla-mogla" jest samotną kobietą, za to spełnioną zawodowo. Co prawda mieszka na wsi, gdzie opiekuje się matką, ale została dyrektorem lokalnej szkoły, więc ostatecznie spełniła swoje marzenie, mimo tego, że w poprzednich częściach mąż próbował jej to utrudnić.

Grażyna Błęcka-Kolska powiedziała nam więcej o granej przez siebie postaci:

- Kocha dzieci, oddaje się swojej pracy, opiekuje się mamą i mieszka we wsi Brzózki. Ma dorosłego syna, który wyjechał i teraz wraca, w związku z czym pojawia się zamęt w jej życiu. Nowi ludzie burzą jej spokój. Kasia ma też wielbiciela. Dużo się u niej dzieje.

Oprócz Kasi w obsadzie pojawiają się też inne postacie kobiecie: między innymi Agnieszka, córka ekscentrycznego małżeństwa Wolańskich, których synem opiekowała się Kasia w młodości. W rolę dziewczyny wciela się Aleksandra Hamkało, która powiedziała o swojej postaci:

- Muszę przyznać, że osobowość mamy jest przytłaczająca dla Agnieszki. Ona raczej odziedziczyła cechy po tacie, kontynuuje jego drogę, kocha naukę. Jest dosyć skromna i nie do końca umie walczyć o swoje. Ale ta postać pokonuje pewną drogę, wybija się na niepodległość.

Kogo jeszcze zobaczymy w filmie? Pytamy Grażynę Błęcką-Kolską:

- Jest Wolańska, grana przez Ewę Kasprzyk, postać silna, kolorowa, wielobarwna, która ma swój zawód i nową pasję. Jest Kasia, w którą wciela się Katarzyna Skrzynecka, żona Piotrusia, która jest postacią niezależną finansowo, dynamiczną. Wspaniała Goździkowa grana przez Małgorzatę Rożniatowską, Ania Mucha jako urzędniczka – to wszystko są fajne role kobiece.

W scenariuszu znalazło się też miejsce dla Piotrusia – rozpieszczonego chłopca z dwóch pierwszych części cyklu, który szalenie kochał Kasię. Wyrósł z niego dość nieporadny, utrzymywany przez przebojową żonę (Katarzyna Skrzynecka) pantoflarz.

Kino silnych kobiet?

To wszystko brzmi jak film, który stawia na silne kobiety. Czyżby "Kogel-mogel" porzucił patriarchalne wzorce i wreszcie dał swobodę swoim bohaterkom? Pytamy o to Ilonę Łepkowską:

- Ja uważam, że kobiety w tej chwili są dużo silniejsze niż mężczyźni. Kiedyś tylko mężczyzna pracował i dbał o utrzymanie rodziny, w tej chwili nie ma już takich podziałów. W związku z tym mężczyźni, którzy mogli się czuć najważniejsi i potrzebni, bo byli nam rzeczywiście niezbędni, teraz tacy nie są. Jest bardzo niewielu mężczyzn, którzy potrafią przyjąć, że żona jest partnerem i samemu zbudować swoją pozycję nie z definicji, że "jestem mężczyzną, więc jestem najważniejszy", tylko coś proponując, coś sobą reprezentując. Myślę, że my jesteśmy w trochę lepszej sytuacji, bo coś zyskałyśmy – więcej niezależności, samodzielności, a mężczyźni przez to coś stracili. Muszą się jakoś z tą stratą pogodzić i odnaleźć w nowej sytuacji.

Z kolei Anna Mucha, która wciela się w rolę surowej urzędniczki, powiedziała Wirtualnej Polsce:

- To nie jest feministyczna historia. Rzeczywiście jest Kasia Skrzynecka, Ewa Kasprzyk, ja, Ola Hamkało – wszystkie gramy mocne kobiety i jesteśmy siłą napędową tego filmu. Ale ja nie odbieram go jako kina feministycznego.

W jaki sposób zostaną przedstawione bohaterki w trzeciej odsłonie "Kogla-mogla", dowiemy się 25 stycznia 2019 roku. Na razie pozostaje nam mieć nadzieję, że tym razem w ostatniej scenie żadna z nich nie będzie płakać nad straconymi marzeniami.

Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"