Niegdyś gwiazdor, dziś więzień
*Edward Furlong, który jako nastolatek zdobył sławę rolą w filmie "Terminator 2", został skazany na 180 dni pozbawienia wolności.*
Aktor zgłosił się do więzienia w Los Angeles 4 marca. Sędzia skazał go na pół roku pozbawienia wolności za to, iż nie zastosował się do wcześniejszego nakazu trzymania się z dala od swojej byłej dziewczyny Moniki Keeny. Furlong został wcześniej dwa razy aresztowany za przemoc wobec kobiety.
Nie jest to pierwszy zatarg gwiazdora z prawem. Nie po raz pierwszy nie potrafi się on również porozumieć z płcią przeciwną. W 2010 roku został skazany na trzy lata w zawieszeniu za złamanie zakazu zbliżania się do byłej żony - Rachael Kneeland (Bella). Sprawę przeciwko niemu wniosła również inna jego była dziewczyna, a przez jakiś czas również menadżerka, Jacqueline Louise Domac.
Aktor zasłynął postacią Johna Connora na początku lat 90. Od tamtej pory pojawia się na ekranie regularnie, ale co roku w coraz słabszych filmach. Nie udało mu się stworzyć kreacji, która przebiłaby sukces "Terminatora 2". Od dawna za to zmaga się z osobistymi demonami.