Nowa produkcja TVP. Jeden z najdroższych polskich filmów
25 maja 2023 roku minęła 75. rocznica śmierci Witolda Pileckiego w mokotowskim więzieniu. Niedawno dowiedzieliśmy się, że film o rotmistrzu pojawi się w kinach 1 września. Dziś prezentujemy premierowo zwiastun "Raportu Pileckiego", który jest jednym z najdroższych polskich filmów w III RP.
Na początku września uczniowie pójdą do szkół, a może w pierwszych dniach nowego roku szkolnego wybiorą się także do kina na biograficzny dramat wojenny "Raport Pileckiego". Obraz wyreżyserowany przez Krzysztofa Łukaszewicza i Leszka Wosiewicza jest produkcją zrealizowaną przez WFDiF, a jej koproducentem jest Telewizja Polska.
Film przybliży widzom losy człowieka, którego brytyjski historyk profesor Michael Foot zaliczył do grona sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu podczas II wojny światowej. Większość osób zapewne dobrze wie, kim był Witold Pilecki. Kinowa produkcja pozwoli jednak bliżej poznać jego historię.
Raport Pileckiego – w kinach od 1 września 2023 r.
"Moim zadaniem było opowiedzenie historii autentycznego człowieka, który kiedyś istniał, miał swoje marzenia i pragnienia, odczuwał pełne spektrum emocji, radość, miłość i strach, człowieka, który został postawiony w sytuacji bez wyjścia, a mimo to, udało mu nie utracić swojego człowieczeństwa. Witold miał piękne, kochające serce, którego potrafił słuchać. To bardzo inspirująca postać, dlatego przede wszystkim postanowiłem poznać Witolda, dowiedzieć się o nim możliwie najwięcej, o tym, jakim był człowiekiem, jakie były jego motywacje i cele. Pragnąłem ujrzeć świat jego oczami" – wspomina Przemysław Wyszyński, który wcielił się rolę rotmistrza.
We wrześniu ubiegłego roku "Newsweek" poinformował, że "Raport Pileckiego" kosztował w sumie 38 mln złotych, co oznacza, że w czasach III RP droższe były tylko trzy, cztery produkcje ("Quo Vadis", "Karol. Papież, który pozostał człowiekiem", "Bitwa pod Wiedniem"). 16 mln na dramat wojenny dała Polska Fundacja Narodowa, resztę dołożyły Telewizja Polska oraz Ministerstwo Kultury. Symboliczny milion przeznaczył na film Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Dodajmy, że w trakcie realizacji zdjęć doszło do zmiany reżysera filmu. Po nakręceniu przez Leszka Wosiewicza około 70 proc. materiału, efekty jego prac obejrzeli przedstawiciele PISF-u, TVP oraz Ministerstwa Kultury. Po seansie zapadła decyzja o zmianie reżysera. Rolę przejął Krzysztof Łukaszewicz znany z pracy przy produkcjach takich jak "Orlęta. Grodno '39", "Generał Nil" czy "Korona królów. Jagiellonowie".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wybieramy się na wakacyjną podróż śladami hitowych filmów i seriali, zachwycamy się słoneczną Taorminą, przypominamy najbardziej wstrząsające odcinki "Black Mirror" i komentujemy nowy sezon show Netfliksa. A na koniec sprawdzamy, jak wypadł Marcin Dorociński w "Mission:Impossible". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.