Trwa ładowanie...

"Obłędny rycerz" nie doczeka się kontynuacji? Reżyser wskazał winnego

W 2001 r. do kin trafiła komedia przygodowa "Obłędny rycerz", która zebrała przyzwoite oceny i przyniosła wytwórni spory zysk. Reżyser i scenarzysta od lat stara się ruszyć z kręceniem drugiej części. I choć wydawało się, że Netfliks da mu zielone światło, to ostatecznie nic z tego nie wyszło. Dlaczego?

Heath Ledger w "Obłędnym rycerzu" (2001)Heath Ledger w "Obłędnym rycerzu" (2001)Źródło: Materiały prasowe
d12yv88
d12yv88

W "Obłędnym rycerzu" śledziliśmy perypetie giermka Williama, który po śmierci swego pana przywdziewa zbroję rycerską i w jego imieniu staje do turnieju. Główną rolę zagrał 21-letni Heath Ledger. "Obłędny rycerz" spotkał się z uznaniem widzów (79 proc. na RottenTomatoes) i zarobił w kinach prawie 120 mln dol. przy budżecie 65 mln dol. Brian Helgeland od lat myślał o nakręceniu drugiej części, ale brutalna rzeczywistość zweryfikowała jego plany.

Helgeland, zdobywca Oscara za scenariusz "Tajemnic Los Angeles", w rozmowie z Inverse opowiedział o swoim pomyśle na historię "Obłędnego rycerza 2". Projekt trafił do kosza po nagłej śmierci Ledgera w 2008 r., ale później Paul Bettany i Alan Tudyk, którzy również grali w "Obłędnym rycerzu", podrzucili mu zupełnie inny pomysł na scenariusz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku

"Obłędny rycerz 2" - o czym miał być film?

W tym drugim projekcie William grany przez Ledgera ginie na wojnie, ale pozostawia po sobie nastoletnią córkę. Dziewczyna zamierza pójść w ślady ojca i potykać się w turniejach, ale dla kobiety w średniowieczu było to niemożliwe. Nastolatka nie daje jednak za wygraną i udając mężczyzna (ścina włosy, mówi niskim tonem itp.), uczy się walczyć i w końcu staje do wymarzonego turnieju.

d12yv88

- Zgłosiłem to firmie Sony, ponieważ to ona posiada prawa do "Obłędnego rycerza" - opowiedział Helgeland w najnowszym wywiadzie. - Wydawało się, że ludzie z Sony byli zainteresowani nakręceniem tego filmu z Netfliksem i wydaniem go na tej platformie - dodał reżyser, który jednak nie dostał zielonego światła.

Według teorii Helgelanda "Netfliks przetestował pomysł na kontynuację za pomocą swoich algorytmów, które wykazały, że taki film nie odniesie sukcesu". Tymczasem z jego obserwacji wynika, że "Obłędny rycerz" z roku na rok "staje się coraz bardziej popularny". - To najdziwniejsza sprawa - podsumował odrzucenie swojego pomysłu przez Netfliksa.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d12yv88
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d12yv88

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj