Omdlenia są częste. Zdarzają się nawet śmierci. Oglądanie filmów może mieć opłakane skutki

Omdlenia są częste. Zdarzają się nawet śmierci. Oglądanie filmów może mieć opłakane skutki
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

16.10.2017 | aktual.: 17.10.2017 12:35

Na platformie Netflix możemy już obejrzeć kolejną adaptację powieści Stephena Kinga. "Gra Geralda" to historia pary, która wybiera się na odludzie, aby odbudować swoje małżeństwo. Przez perwersyjne, seksualne gierki męża, Jessie - przykuta do łóżka - doświadcza dziwnych wizji, poznaje mroczne sekrety i staje przed trudnym wyborem.

"To" według widzów było za mało straszne, ale "Gra Geralda" wydaje się dużo bardziej przerażająca. Potwierdza to reżyser Mike Flanagan:

- W* czasie festiwalu Fantastic Fest ktoś zemdlał oglądając "Grę Geralda", to najfajniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek słyszałem. Ta informacja mi schlebia* - nie krył ekscytacji filmowiec.
Podobne doniesienia zelektryzowały ostatnio polski internet. Chodzi o zdarzenia, do jakich miało dochodzić na pokazach "Botoksu" Patryka Vegi.

- Faktycznie na sali dochodziło do omdleń. Ludzie wychodzili też wcześniej z projekcji. Sale pękały w szwach, więc zainteresowanie było ogromne. Słyszałam, że na innych salach również dochodziło do omdleń, ale nie wiem dokładnie ilu - mówiła jedna z kobiet, która wybrała się na film w premierowy piątek.

Czy takie doniesienia pomagają filmowi? Po przeprowadzonej sondzie, możemy stwierdzić, że tak. Widzowie chcą przekonać się na własnej skórze, czy film jest tak przerażający by stracić przytomność. *"Botoks" Patryka Vegi i "Gra Geralda" to nie jedyne obrazy na których dochodzi do zasłabnięć. Są gorsze sytuacje, do których może dochodzić w kinie. *

1 / 7

"Watchmen. Strażnicy"

Obraz
© Materiały prasowe

4 kwietnia 2009 r. w miejscowości Eugene w stanie Oregon doszło do makabrycznego zdarzenia, które było bezpośrednio związane z salą kinową.

Podczas projekcji "Strażników” w reżyserii Zacka Snydera, mniej więcej w połowie filmu, 24-latek popełnił samobójstwo.

Świadkowie zeznali, że w pewnym momencie z tylnych rzędów dało się usłyszeć dziwny odgłos, przypominający wystrzał. Kilka minut później odkryto zwłoki młodego mężczyzny z raną postrzałową głowy.

2 / 7

"Obecność 2”

Obraz
© Materiały prasowe

W mieście Tiruwannamalaj na południu Indii 19 czerwca 2016 r. podczas pokazu premierowego horroru "Obecność 2” wskutek przerażenia zmarł jeden z widzów.

Podczas kulminacyjnego momentu filmu 65-latek poskarżył się przyjacielowi na ból w klatce piersiowej i stracił przytomność. Pomimo starań brygady karetki pogotowia, nie udało się go wybudzić, a lekarze w szpitalu stwierdzili zgon.

Pracownicy medyczni z jakiegoś powodu poprosili przyjaciela, aby odwiózł ciało do innego szpitala w celu przeprowadzenia sekcji zwłok, jednak on zniknął wraz z ciałem.

3 / 7

"Mięso"

Obraz
© Materiały prasowe

Na Festiwalu Filmowym w Toronto, który odbywał się we wrześniu 2016 r., wyświetlono film, który zakończył się interwencją lekarską.

Dla widzów francuski horror "Mięso" okazał się zbyt straszny i krwawy. Organizatorzy byli zmuszeni wezwać pogotowie, ponieważ na seansie pojawiły się incydenty omdleń i wymiotów.

- Dla niektórych widzów to było za dużo - przyznawał rzecznik prasowy festiwalu.

4 / 7

"Rybka zwana Wandą"

Obraz
© Materiały prasowe

W 1989 r. Ole Bentzen w czasie projekcji komedii kryminalnej "Rybka zwana Wandą" umarł ze śmiechu. Tętno serca Bentzen przechodziło między 250-500 uderzeń na minutę i ostatecznie uległo zatrzymaniu.

5 / 7

"Pasja"

Obraz
© Materiały prasowe

W czasie projekcji filmu "Pasja" zmarły dwie osoby. Do pierwszego incydentu doszło 26 lutego 2004 r. w mieście Wichita, w stanie Kansas. Kiedy na ekranie pojawiła się scena ukrzyżowania, 56-letnia Peggy Scott krzyczała tak mocno, że skonała z powodu ataku serca. Będąca na sali pielęgniarka usiłowała pomóc kobiecie, lecz nie przynosło to skutku.

Miesiąc póżniej doszło do kolejnego zgodnu na projekcji "Pasji". Brazylijczyk, 43-letni pastor, Jose Geraldo Soares, wynajął całą salę kinową, by obejrzeć obraz ze swoimi parafianami. W czasie filmu żona Soaresa zwróciła uwagę, że jej mąż stracił przytomność. Na sali był lekarz, który stwierdził zgon mężczyzny w wyniku ataku serca.

6 / 7

Saga "Zmierzch": Zaćmienie

Obraz
© Materiały prasowe

**Po projekcji filmu Saga "Zmierzch": Zaćmienie w Wellington znaleziono ciało 23-letniego Damiana Anthony;ego Smythe'a.

Śledztwo wykazało, że Smythe był bezrobotny i wkradł się na pokazu filmu. Świadek widział w półmroku, że Smythe miał co najmniej pół butelki whisky. Potem chłopak osunął się do przodu i zaczął chrapać.

Kiedy sprzątaczki weszły do sali kinowej, zauważyły, że Smythe opadł na swoje siedzenie z pustą, litrową butelką Johnnie Walker Whisky obok niego. Nie mogąc go dobudzić, wezwały pomoc.

Koroner Ian Roderick Smith ujawnił, że badania pośmiertne wykazały, że Smythe zmarł z powodu ostrej toksyczności alkoholu, a poziom alkoholu we krwi był na poziomie 569 miligramów na 100 mililitrów krwi.

7 / 7

"Avatar"

Obraz
© Materiały prasowe

42-letni obywatel Tajlandii, który miał problemy z wysokim ciśnieniem krwi, zmarł po obejrzeniu produkcji Jamesa Camerona.

Tajlandczyk opuścił salę kinową w czasie projekcji "Avatara", z powodu złego samopoczucia, a nasępnie udał się do pobliskiego szpitala.

11 dni później zmarł z powodu udaru mózgu. "To prawdopodobne, że nadmierne podniecenie oglądaniem filmu wywołało objawy u pacjenta" - mówił doktor Peng Chin-chih

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)